Mam na imię Eryczek, tak mówią do mnie mnie moje ciocie. Poznałem je ok 2 miesiące temu . Po prostu podszedłem i zacząłem ocierać się o ich nogi prosząc o pomoc dla mnie przy bardzo ruchliwej ulicy.Było mi bardzo zimno :(
Decyzja cioć była szybka i zabrały mnie ze sobą.
Wszystko mnie swędziało od wstrętnych pcheł, miałem dużo kleszczy, w uszach straszny świerzb , opuszki łapek odmrożone z zimna bardzo mnie bolały :-( Byłem na dworze długo i miałem w kiepskim stanie sierść. Mimo to moje ciocie postanowiły poszukać mojego właściciela.Nie pamiętam go , ale bardzo chciałem go znaleźć.
Niestety nikt się nie zgłaszał, a ja czekałem w małej klatce u pana doktora.
Zostałem wykastrowany i trafiłem do mieszkania jednej z cioć.Mówiły,że to dom tyczasowy.Nie wiem co to znaczy,ale było mi ciepło, dostałem dobre jedzenie więc nie było to dla mnie ważne.
Ciocie pobrały mi krew i zrobiły jakieś testy. Mówiły ,że sprawdzą czy jestem zdrowy .Jak na takim paseczku pojawiły się dwie kreseczki ciocie zrobiły się bardzo smutne.Powiedziały,że mam białaczkę.
Nie wiem co to jest,ale ciocie były bardzo zmartwione więc wiedziałem,że to coś złego
Zostałem zamknięty w klatce, ponieważ w oprócz mnie było już 9 kotów. Mogłem je zarazić :( tak powiedziały mi ciocie,
Szukały dla mnie domu gdzie nie byłoby innych kotów albo taki sam kot jak ja.Chory na tą jakąś białaczkę
Niestety nikt się nie zgłaszał, nikt nie chciał dać mi szansy i pokochać tak samo jak ja potrafię pokochać człowieka.
Siedziałem sam a mój smutek był ogormny ... inne koty mogły chodzić wszędzie i robić co chciały :( Widziałem,że ciociom pękały serca jak na mnie patrzyły ... ale to i tak nie poprawiało mojego samopoczucia.
Ciocie postanowiły działać, żeby mi pomóc jak najszybciej
Reszta kotów została zaszczepiona na tą białaczkę,ale Ciocie powiedziały, że jeszcze 21 dni inne koty mogą się ode mnie zarazić 😦
Czas mijał, a ja dalej siedząc w zamknięciu zacząłem czuć się gorzej...
Najpierw problemy z brzuszkiem - Nie znam sie na tym zupełnie ale doktor zrobił badanie które nazwał USG i powiedział, że mam powiększone węzły chłonne - cokolwiek to jest, później problemy z tchawicą, bardzo kaszlałem. ... antybiotyki pomogły mi na chwilę aż zaczęło ropieć mi oczko 😦 dostawałem cały czas syrop podobno imunnoglukan na podnoszenie odporności, ale ciocie chciały jeszcze bardziej wzmocnić mój organizm.
Zorganizowaliśmy zbiórkę i kupiliśmy jeden z lepszych leków dla kotów takich jak ja czyli z białaczką - Virbagen (koszt 700zł )
Teraz miało być już tylko lepiej. ... niestety los znowu nie był dla mnie łaskawy.
Po pierwszej serii zastrzyków zacząłem się bardzo źle czuć, przestałem jeść i pić, nie miałem siły zupełnie na nic, doktor mówił,że miałem tylko 36,6 stopni temperatury. .. Mam żółtaczkę i prawdopodobnie chłoniaka .Nie wiem co to wszystko znaczy,ale patrząc na ciocie wiem,że to coś groźnego.
Od kilku dni przyjmuje steryd, antybiotyki, dostaje kroplówki. Tak usłyszałem w rozmowie.
Nie będziemy oszukiwać i napiszemy wprost.Jest bardzo źle 😦 wyniki krwi w ciągu dwóch dni bardzo się pogorszyły,wątroba jest w bardzo złym stanie 😦 zacząłem przyjmować cykleferon,jest minimalna poprawa,ale potwierdzimy to dopiero po ponownych badaniach krwi.
Podobno mój organizm nie poddaje się, walczy... ale ja jestem taki słaby :(
Wiem,że Koszty mojego leczenia będą bardzo duże dlatego prosimy Was ja i moje ciocie o wsparcie. Sami nie damy sobie rady 😦
Na CITO musimy zrobić USG żeby sprawdzić stan śledziony i wątroby, codziennie muszę dostawać kroplówki, leki,cykleferon (w odpowiednie dni ).Co 2-3 dni muszę mieć robione badania krwi żeby kontrolować w którą stronę idzie leczenie 😦
Jestem już zmęczony i czasami nawet zły na ciocie i doktora,ale wiem,że robią to wszystko bo mnie kochają i chcą mi pomóc.
Bardzo proszę pomóżcie mi wyzdrowieć.Ja tak bardzo chcę żyć.Mam dopiero 3 lata :(
DOM TYMCZASOWY "KOTY Z PRZYSTANI "
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
koty kotu
Luk Lea i Pirania trzymają kciuki