Niestety, wpłata na tę zbiórkę nie jest już możliwa.

Pierwszy raz zobaczyłam ALBERTA na PSZOK-u w Bystrzycy Kłodzkiej.
Skulony jadł resztki KEBABA 😵💫😵💫😵💫, siedząc na stosie śmieci. Gdy spojrzał na mnie swoimi CYTRYNOWYMI OCZAMI, zauważyłam tylko Ból i Rezygnacje 😪😵
Był brudny, miał zmierzwione i wyszarzałe futro oraz zrudziały, łysy ogon. To on i jego pełne bólu spojrzenie kazało mi działać. Ja i moja rodzina zaczęliśmy dokarmiać Alberta oraz stadko jego towarzyszy niedoli. Ale tylko ALBERT czekał na nas codziennie, skulony spoglądał z nadzieją i niemą prośbą w oczach.
W końcu Albert podszedł na wyciągnięcie ręki. Miał mokre futro, bo niedawno padał deszcz.
I wtedy to zobaczyłam.......Wilgoć odsłoniła przeraźliwą wręcz chudość i rozległe rozdrapane rany na całym ciele
Nie czekałam dużej !!!
W niedzielę nastawiła klatkę łapkę. Zanim się oddaliłam, Albert już siedział w środku i spokojnie jadł tuńczyka. Nawet trzask zamykanej klatki go nie spłoszył. Potem już tylko trasa 120km do Wrocławia 🚑 i Albert wylądował na mięciutkiej kołdrze z miseczką mięsa pod nosem 🍜, w najlepszym Domu Tymczasowym Martyny, Pawła i Tusi ❤️❤️❤️ (dziewczynki która oswaja koty w 2dni)
Mieliśmy tyle cudownych planów - Albert miał zostać wyleczony, oswojony, wprowadzony do stada w DT a następnie wyadoptowany do kochającej rodziny 👨👩👦👦
Bajka skończyła się w poniedziałek 🛑☄️⚡️
Weterynarz, po dokładnym badaniu, stwierdził, że Albert ma 😵💫😵💫😵💫....
🚨 zanik mięśni w tylnych łapach (prawdopodobnie na skutek wypadku - kości zagoiły się samoistnie)
🚨 wszystkie możliwe Pasożyty zewnętrzne I wewnętrzne (weterynarz nazwała go WSZOŁKIEM)
🚨 stan zapalny w obu uszach
🚨 przebitą błonę bębenkową ucha (prawdopodobnie uszkodzenie słuchu)
🚨 straszny stan zapalny dziąseł, z koniecznością wyrwania WSZYSTKICH ZĘBÓW 😢😢😢 
🚨 waga zaledwie 50% wymaganej wagi
🚨 jest nosicielem FIP
🚨 jest nosicielem FelV (kocia białaczka)
Jednak mimo tych tragicznych wieści zdarzył się CUD ✨️✨️✨️
Nad losem Alberta pochyliła się Fundacja U HANI ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Zgodzili się przyjąć ALBERTA do stada podobnych mu kotów 🐈🐈⬛🐈!!! Oczywiście, zanim Albert pojedzie do nowego domu, musi zostać wyleczony tj. Musi mieć usunięte wszystkie zęby, wyleczony stany zapalne uszu i skóry, zostać wykastrowany i doprowadzony do prawidłowej wagi, a jego odporność musi zostać odpowiednio wzmocniona.
Ponadto po zakończonym procesie leczenia, Albert musi mieć powtórzone wszystkie testy.
Nasze małe stowarzyszenie ZWIERZĘCA NADZIEJA nie jest w stanie sama udźwignąć całych kosztów leczenia Alberta które wyniosą KILKA TYSIĘCY ZŁOTYCH 🤯😵💫😵

Dlatego BŁAGAMY 🙏 PAŃSTWA o POMOC
Pomóżcie nam wyleczyć Alberta, i Pomóżcie Albertowi na dalsze ŻYCIE, ale ŻYCIE wśród stada, bez bólu, głodu i strachu. Albert zasłużył na takie życie, tym bardziej, że dotąd żył w nieustannym BÓLU......dzień po dniu 🌔🌓🌒🌑
PROSZĘ otwórzcie swoje serca dla tego cudownego - cierpliwego kota o CYTRYNOWYCH OCZACH 💛💛💛💛💛💛💛
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!

Kamil
Zdrowia dla alberta
Anonimowy Darczyńca
Wpłaciłam tyle ile mogłam ,powodzenia z tym dalej mam nadziej,że się udaa!!😆😆😆
Wioleta Duda
Duzo zdrowia kotku!
Bartosz Piotrowski
:)
Vivcia
Trzymaj się słodziaku! Mam nadzieję że wygrasz ta walkę