Ewa Adamek
Kochani. Archie (bo takie ostatecznie otrzymał imię) został umieszczoby w hotelu z trenerem we Wrocławiu. Liczymy na to, że nauczy się tam wyciszać i trochę nauczy się przebywania z człowiekiem, co mu wolno, a czego nie. To super przyjazny psiak, ale jest bardzo żywiołowy. Środki ze zbiórki zostały przeznaczone na opłatę w lecznicy, reszta poszła na transport i opłatę za hotelik. Oczywiście to nie wystarczyło, ale bardzo dziękujemy za pomoc dla niego. Jeszcze długa droga przed nim, zanim znajdzie upragniony dom.






Czy zastanawialiście się, jak kończą te dziesiątki szczeniaczków rozdawanych w dobre ręce lub kupowanych u pseuducha? W wiekszości kiepsko. Apacz to kolejny pies w typie owczarka, przywieziony ze wsi, bo już go nie chcą, bo niepotrzebny, bo goni kury... Skąd się tam wziął? Nie wiemy. Pies nie ma czipa.




Beata Czachor
Dziękuje za pomoc pieskowi ❤️ ❤️❤️ Oby trzymał sie w zdrowiu 🤗🤗🤗
Ewa Adamek - Organizator zbiórki
Dziękujemy!