Niestety, w azylu fundacji skończył się opał. Niby niedługo wiosna, ale zanim nadejdzie ciepłe słońce, minie jeszcze trochę czasu, a nasze zwierzaki dygocą z zimna w nieogrzewanych pomieszczeniach.
Czy psy będące pod opieką fundacji muszą trząść się z zimna? Czy nasze koty są gorsze niż domowi pupile rozciągający się w cieple kominka? Prosimy, nie odmawiajcie im ciepła rozgrzanych kaloryferów i wesprzyjcie ostatnią tej zimy zbiórkę na opał. Marzymy, by koty miały komfort ciepła, a psy mogły wystawiać brzuchy na kanapach i w legowiskach.
Aby tak się stało, musimy zapewnić minimalny zapas opału. Palimy w dwóch piecach - centralnym w domu i kaflowym w budynku gospodarczym. Potrzebujemy przynajmniej tonę węgla, żeby zapewnić naszym zwierzakom chociaż odrobinę ciepła.
Niektóre z naszych zwierząt są już stare i cierpią na starcze schorzenia, a inne chore i po zabiegach. Nie możemy skazywać ich na zimno. Dlatego bardzo prosimy, pomóżcie nam opłacić rachunek za minimalny zapas opału.
Nie możesz podarować domu? Podaruj im trochę ciepła!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!