Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Został tylko 1 dzień !!!! Carmen 🐴 to biedna klacz która już chyba dawno przestała prosić nawet o życie!!!
błagam Was ratujmy ja 🐴 udostepniajcie nadal gdzie się da i pamiętajcie ze nawet mała kwota ale pod warunkiem ze od każdego z nas może ja uratować 🐴❤️❤️❤️❤️proszę Was 🐴❤️❤️❤️❤️❤️🙏
Zawsze myślałam ze zwierzęta z innych tego typu krajów maja lepiej...otóż nie...może troszkę na początku ale potem koniec niestety jest jaki jest...wiem i widzę ze udostepniliscie ale tak złej sytuacji z ratowaniem jeszcze nie było!....
To niesamowite jak podobna jest CARMEN- klacz ze szkółki jeździeckiej do Kasztanki Marszałka Piłsudskiego!
To zdarza się bardzo rzadko! Trzy białe skarpetki na pęcinach,(Co prawda Kasztanka miała cztery) ta sama maść i biała" łysina" na łbie.
Gdyby Piłsudski ją zobaczył nie wahał by się ani chwili. Polska to przecież kraj ułanów. Między ułanem a jego koniem istniała szczególna więź, która opierała się na wzajemnym zaufaniu- zaufaniu na śmierć i życie.
Ale Polska to także kraj oprawców koni.Tysiace koni co roku idą do rzeźni, bo jest popyt na ich mięso. Nieważne w jakim są wieku i jakiej maści.
Piłsudski miał swoją Kasztankę, Aleksander Wielki- Bucefała, a Napoleon- Marengo.
Konie towarzyszyły ludziom od zawsze i zajmują szczególne miejsce w historii naszego narodu. Właśnie w tą wielką 100 Rocznicę Odzyskania przez Polskę niepodległości pomóżmy CARMEN- Ona stanęła na Naszej drodze, a My nie odmówimy. (jesteśmy jej to winni!), do złudzenia przypomina Kasztankę Piłsudskiego.
CARMEN ma około 17 lat. Pochodzi ze szkółki jeździeckiej z Niemiec. Jest wyeksplotowana maksymalnie. Sama skóra i kości. Nogi sztywne, stawy opuchnięte.
Porusza się wolno i ostrożnie, zapewne bolą ją nogi.Na lewym oku plama- prawdopodobnie zaćma,popuszcza mocz. Wystraszona i glodna przechodziła z rąk do rąk handlarzy.
Nie ma kilogramów ale na klej i pędzle z pewnością się przyda.
Mimo to wygląda subtelnie i PROSI O POMOC..- O ŻYCIE, o godną, wysłużoną emeryturę! PROSZĘ RATUJMY JĄ!!!
Kwota wykupu razem z transportem i pierwszą wizytą weterynarza to 4970.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!