FUNDACJA KOTY NA ZAKRĘCIE
Ostatni miesiąc dla Koko był dosyć stresujący. Nie dość, że posikiwała w różnych miejscach w mieszkaniu, to jeszcze często uciekała w popłochu przed swoją Tymczasową Opiekunką.
Badanie moczu, jak i USG pęcherza nie wykazały nic niepokojącego, więc Weterynarz zdecydował o wdrożeniu KalmVetu, który miał choć trochę wesprzeć codzienne funkcjonowanie Koko.
Choć minimalnie poczuła się lepiej, posikiwała mniej i częściej poruszała się swobodnie po mieszkaniu – to i tak nie wyglądało to zadowalająco. W związku z tym podjęliśmy decyzję o jej przeniesieniu. Z doświadczenia wiemy, że często zmiana otoczenia powoduje, że zachowanie kota również się zmienia. Szczególnie, że Koko trafiła do naszego duetu od zadań specjalnych – Anity i Bartka.
Niestety, zmiana DT zbiegła się w czasie z pojawieniem się rujki u Koko. Na ten moment pozostaje jedynie trzymać kciuki, że w końcu będzie lepiej, że nasza Kruszynka zazna spokoju i zdecydowanie wyluzuje.
Aneta J.
Kochana Koko, choć tyle mogę zrobić teraz dla Ciebie. Wszystko będzie dobrze, będziesz szczęśliwa 😀. Pełnej miseczki i dużo głasków życzę z okazji Dnia Kota! 😘❤️🐱