22 lipca 2024 r. - Nasz Koziołek wrócił wczoraj do domu po dwutygodniowym pobycie w szpitalu. Rachunek za pobyt 2 tyg. w szpitalu to 7.583,02 zł. Jesteśmy podłamane kosztami.. i brakiem poprawy… a to jeszcze nie koniec…☹️Zabrałyśmy Bossa ze szpitala, bo pomimo dwutygodniowej hospitalizacji jego stan nie poprawiał się. Nadal nie mamy jednoznacznej diagnozy. W ostatnim tygodniu Boss schudł kolejne 2.5 kg 😔 Po konsultacjach z lekarzami z innych klinik, uznaliśmy że przyczyna może być także psychologiczna, Koziołek jest w szpitalu sam w boksie, nie ma swojego stada i Justyny. Od wczoraj Justyna ma szpital w siedzibie i Koziołek jest podłączony do pompy z kroplówkami przez 24h. Póki co nie ma większej poprawy.
Dziś Justyna konsultowała jego stan z lekarzami z dwóch warszawskich klinik, mamy ustalony plan działania i próbę transfaunacji treści żwacza od stada kóz.
Trzymajcie kciuki, by Koziołek wygrał tą walkę, bo to że chce żyć - jest pewne.
Koszty jego leczenia przekroczyły już ponad 15.000 zł.
————————
6 lipca 2024 r. - Koziołek ponownie trafił do szpitala :( Od dwóch dni bardzo słabo jadł i nie mogłyśmy znaleźć przyczyny. Po szeregu badań wyszedł wysoki wskaźnik mocznika, jest przepłukiwany a rokowania nadal są ostrożne.
1 lipca 2024 r. - Koziołek wyszedł ze szpitala. Jego operacja i opieka przez tydzień kosztowała 8.337 zł. W załączeniu faktura i jej specyfikacja. W związku z tym podnosimy zbiórkę do tej kwoty - uzbierane dotychczas środki to 3.520 zł.
Update 22.06.2024 - Ziścił się najgorszy scenariusz i Koziołek miał w nocy operację ratującą życie. Miał zapchaną okrężnicę, otworzono mu dwa żołądki. DZIŚ musimy ZAPŁACIĆ 3.000 zł za operację‼️ Prosimy pomóżcie, BRAKUJE 2.750 zł.21.06.2024
Nasz Koziołek wylądował właśnie w szpitalu z podejrzeniem niedrożności.
No to mamy prezent na urodziny Justynki, jej ulubieniec walczy o zdrowie.
Dziś rano była u Bossa weterynarz. Pobrano krew i badania, jednak z godziny na godzinę jego stan się pogarszał. Podjęliśmy decyzję o umieszczeniu Koziołka w szpitaliku w Bielawie. Lekarze będą robić rozszerzone badania, zostaje na hospitalizację, w najgorszym wypadku Koziołka czeka operacja.
Koszt porannych badań to 860 zł. Koszt hospitalizacji to do 620 zł / za dobę oraz leki. Koszt operacji do 3 tys. zł,
Wpłaciłyśmy zaliczkę 1000 zł, a co do reszty - błagamy o wsparcie. Na tą chwilę nie znamy kosztów całości, ale będzie to co najmniej 3000 zł.
Zrobimy wszystko, by Koziołkowi pomóc! To ulubieniec dzisiejszej jubilatki Justynki, nie wyobrażamy sobie, by było inaczej.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!