Kubunio ma około 8 lat. Jest kotem niezwykłym - mądrym, kontaktowym i oddanym w niespotykany sposób. W czerwcu br. Kubuś po latach tułaczki, głodu, strachu, czuwania i zimna dostał szansę na dobre życie... Wreszcie ma pełną miskę, ramiona, które tulą, ręce, które głaszczą i serca, które kochają.
Niestety, los nie jest łaskawy dla Kuby. Wieloletnia bezdomność nadszarpnęła jego zdrowie. Od momentu, gdy go znalazłam, Kubutek wciąż ma problemy ze zdrowiem. Najpierw zęby - część usunięta, potem powikłania po kastracji, nawracające infekcje dróg moczowych, wreszcie smutna diagnoza - niewydolność wątroby...
Bardzo chcę podarować Kubie jeszcze trochę czasu. Dobrego czasu - bez bólu, głodu i strachu. Kubuś lada moment zacznie przyjmować odpowiednio dopasowane leki na wątrobę. Mam nadzieję, że sprawią, iż gorsze dni Kuby będą sięzdarzać sporadycznie.
Niestety, leczenie przekracza moje możliwości finansowe. Mam na utrzymaniu własne koty, stadko wolno żyjących kociaków i kilka tymczasów.
Bardzo proszę pomóżcie Kubie. Proszę o drobne wpłaty - złotówkę, dwie, pięć... Rozumiem, że czasy trudne.
Oto faktury i rachunki, które już zapłaciłam i te, które muszę spłacić.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!