Gapcię znaleźliśmy kilka lat temu w handlarskiej obórce. A może to ona nas znalazła? Wciśnięta między duże konie, uwiązana krótką liną do żłoba, z całych sił wyciągała szyję i nerwowo grzebała koślawym kopytkiem jakby się bała, że nikt jej tu nie zauważy. A nie trudno było ją ominąć. Potężne konie gęsto ustawione wzdłuż ściany zasłaniały małą Gapcię wielkimi zadami.
Gdy handlarz wyprowadził kucke spomiędzy koni, a właściwie wyciągnął, bo ledwo chodziła, nie mogliśmy bez niej odejść. I ją zostawić. Z krzywymi kopytkami, ochwatem i zaawansowanym wiekiem, nie miała szansy na dobry dom. Nie miała szansy na dom jakikolwiek. Czekał ją wyjazd do ubojni.
Handlarz patrzył z niedowierzaniem gdy inkasował za leciwą Gapcie kilkaset złotych. Ale nie komentował i pomógł załadować małego konika do przyczepy.
To był początek 2012 roku. To wtedy po brukowanej, wiejskiej drodze potoczyła się przyczepa z Gapcią. Padał śnieg i było biało gdy mała kucka zawitała w naszej stajni. Nieporadnie wyszła z przyczepy i zarżała. Przywitało ją stado fundacyjnych koni.
Długo trwało jej leczenie ale po wielu miesiącach zaczęła normalnie chodzić i dołączyła do gromady małych koników.
Dziś, kilka lat później Gapcia mieszka nadal w Szczedrzykowicach. Zaprzyjaźniona z innymi kucykami chyba odzyskała spokój, bo gdy się od niej odchodzi nie idzie już za człowiekiem, woli towarzystwo koni. Nie dopomina się już naszej uwagi. Pewnie wie, że tu jest jej dom. Ten prawdziwy. I ostatni.
Staruszka Gapcia ma już blisko 30 lat. To imponujący wiek nawet jak na kuca. Odkąd u nas jest dobrze sobie radziła, tylko co raz bardziej siwy pysk, zdradzał bezlitosny upływ czasu. Gapcia nigdy nie doczekała aby ktokolwiek chciał ją otoczyć wirtualną opieką. Może dlatego, że choć jest wyjątkowo dzielnym konikiem, nie wyróżnia się wyglądem ze stada małych kucyków.
Dziś ośmielamy się poprosić o pomoc dla staruszki Gapci. Klacz ma coraz większe problemy z utrzymaniem wagi i wymianą okrywy włosowej. Pojawiają się obrzęki na nogach i kulawizny. Pilnie potrzebne są kompleksowe badania również pod kątem syndromu Cushinga. To sporo kosztuje.
Prosimy nie odmawiajcie starej Gapci. Wesprzyjcie ją. Bez diagnostyki i odpowiedniego leczenia nie ma szans.
Gapcia. Prawie 30 lat. To jeszcze nie czas...
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to blisko 1000 ocalonych koni, 50 osiołków, paręset psów, wiele kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia ratowanie nie byłoby możliwe.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Też mam 30 lat i uważam,że to za młody wiek,żeby odchodzić...