Po skończeniu całego leczenia zastrzykami i dwoma dodatkowymi tygodniami na tabletkach. Piorun był zdrowy, przez miesiąc. Zaczynamy walkę od nowa. Piorun Tak wyglądał dwa lata temu, kiedy bezdomny walczył o życie . Zabrałam go do mieszkania ojca i jego partnerki. To była miłość od pierwszego głaśnięcia.
Po dwóch latach życia w spokoju i miłości Piorun poszedł na operację wycięcia polipa z ucha. I stało się najgorsze. Narkoza okazała się być czynnikiem stresogennym uaktywniając "tego, którego imienia nie wolno wymawiać". Spadek temperatury ciała, oczy z wyskakującymi źrenicami i brzuch jak balon, płyn z brzuszka do badania... Tata i Ewa robią co mogą, dzielnie sobie radzą szukają pomocy . Kot jest już poddany leczeniu, jednak dawka leku jest duża, a fiolki kończą się jedną po drugiej.
Nastał moment, w którym musimy prosić Ciebie o pomoc. Realia życia zmusiły nas do tego , aby prosić Ciebie o wpłatę chociażby złotówki, ma taką samą moc jak 50zl, tylko więcej osób poprosimy o wsparcie nas w leczeniu tego wspaniałego, walecznego Kociego Weterana.
Poniżej wklejam link, z dnia kiedy go znalazłam, starego, porzuconego, z bólem i samotnością.
Dziś ma miłość, tylko zabrakło pieniędzy.
Brak pieniędzy oznacza śmierć.
Masz moc żeby pomóc Piorunowi.
Proszę użyj tej mocy.
https://www.facebook.com/share/p/Pi1Px2bmPMfc3uBR/
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anna Mikulska
Piorun walcz, dasz radę ❤️👍👍