Witamy serdecznie! 😊
Wraz z moim kotem proszę Was o pomoc. Bajo ma przewlekłą niewydolność nerek. Choruje nie od dziś, bo chorobę wykryliśmy rok temu. Niestety ciągłe badania, specjalistyczna karma, leki i całodobowe pobyty w szpitalikach doprowadziły do wykończenia moich środków finansowych. Nie wyobrażam sobie sytuacji oddania kota, bądź zaprzestania leczenia…
Choroba jest nieuleczalna, wraz z Bajem codziennie uczymy się z tym żyć.
Koszta maleć nie będą i dotychczas dawaliśmy radę. Bywają jednak trudniejsze momenty choroby… całodobowe wizyty w przychodniach, dodatkowe leki i konsultacje ze specjalistami potrafią wykończyć finansowo. Pomimo dwóch etatów jestem zmuszona prosić Was o pomoc. Będziemy walczyć do końca, dlatego bardzo będziemy wdzięczni za pomoc!
Aktualnie najbardziej potrzebujemy pieniędzy na zakupów leków (renalvet, pronefra, folrabalance), mokrą karmę Renal, kroplówki, wizyty u weterynarzy (badanie krwi i moczu, usg jamy brzusznej, echo serca itd.) Dodatkowo Bajo musiał spędzić 48h w szpitalu. Niestety koszta są wysokie i cały czas rosną.
Bajo jest wspaniały, ogromny przytulak. Najchętniej zamieszkałby na mnie! Gada bardzo dużo, opowiada mi o wszystkim i ja mu również. Jest bardzo charakterny. Nie da sobie wejść na głowę i lubi dyktować zasady. Mamy niewyobrażalną więź i ciężko nam się rozstać. Ciężko jest patrzeć na chorobę przyjaciela, szczególnie w gorszych momentach. Na szczęście to nas jedynie do siebie przybliża. ❤️
Zasługuje na wszystko co najlepsze!
ZA ZDROWIE BAJA!
Kilka słów od Baja:
Cześć!
Nazywam się Bajo, nie wiem czemu matka kazała mi opowiadać o sobie… opowiem Wam o niej!
W sumie to ostatnio wgl jej nie rozumiem! ISTNA WARIATKA!
Ciągle zabiera mnie do lekarza, a to jest okropne! Zmieniła mi jedzenie… Muszę jeść jakiś RENAL.
CO TO WGL MA BYĆ?
A najgorsze są jakieś dziwne tabletki, FUJ!
Ah no i zapomniałem o IGŁACH!
Matka próbuje mnie zabić!
Wiedziałam, że człowieki to głupki, bo oblewają się wodą i nazywają to kąpielą. ALE ŻEBY WLEWAĆ WODĘ POD SKÓRĘ?!
Boje się, że moja mama jest chora… Bo jak inaczej wytłumaczyć jej zachowanie? Muszę jej pomoc, bo bardzo ją kocham…
Nie potrafimy bez siebie zasnąć… Zawsze razem na poduszce. Bardzo często się przytulamy, w sumie to nasze ulubione zajęcie. Ale nie tylko! Chodzimy razem na spacery i dostaje często prezenty z kartonów. A jak mama wyjmie laserową rybkę to wpadam w szał!
Bardzo mocno się kochamy ❤️
Proszę o pomoc dla mnie choć uważam, że dla mamy!
~BAJUŚ
DZIĘKUJEMY ❤️
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Marysia Łucja
trzymajcie się 🥺💜