Hej, mam na imię Michalina Nina, mam (jeszcze) 27 lat i jestem artystką, a sztuka to całe moje życie odkąd byłam dzieckiem. Ukończyłam szkołę makijażu, perukarstwa i charakteryzacji teatralnej, od 15 roku życia zajmowałam się modelingiem, hobbystycznie też fotografuję i tańczę.
Gdy miałam 23 lata w związku z obsesją pewnej osoby na moim punkcie, posypało się całe moje życie. W wyniku tej sprawy ucierpiała zarówno moja kariera, jak i zdrowie psychiczne oraz fizyczne. W 2020 przeszłam też operację, po której już nigdy nie wróciłam do dobrego samopoczucia.
Mimo tego, że jeszcze kilka lat temu uważałam się za osobę zdrową, dziś oficjalnie jestem osobą niepełnosprawną. Wciąż walczę, mimo braku sił i funduszy, a w związku z tym potrzebuję Waszego wsparcia. Bardzo proszę o pomoc w powrocie do zdrowia i przynajmniej względnie normalnego funkcjonowania.
Przez ostatnie lata wydałam kilkadziesiąt tysięcy złotych na badania, wizyty u specjalistów w całej Polsce, leki oraz fizjo i psychoterapie.
Zdiagnozowano u mnie:
- SIBO
https://www.synevo.pl/akademia-zdrowia/sibo-na-czym-polega-poznaj-objawy-i-sposoby-leczenia-sibo
- IBS
https://www.doz.pl/czytelnia/a17462-Zespol_jelita_drazliwego_IBS__przyczyny_objawy_dieta_i_leczenie
- tężyczkę utajoną
https://polmed.pl/zdrowie/tezyczka-czym-dokladnie-jest-i-jak-wyglada-jej-leczenie/
- zespół biernego przekrwienia miednicy
- endometriozę
https://www.zwrotnikraka.pl/endometrioza-objawy-leczenie/
- adenomiozę
https://klinikabocian.pl/wiedza/artykul/adenomioza-przyczyny-objawy-leczenie
- dyskopatię
- zaburzenia obwodowego układu nerwowego/zaburzenia korzeni i splotów nerwowych
- bruksizm
- parę innych "mniejszych" problemów, a niektóre rzeczy wciąż są niejasne, np. lekarze sugerują kolejne badania diagnostyczne i wizyty m.in. pod kątem reumatoidalnego zapalenia stawów.
Poza tym, lub przede wszystkim, w tym roku zdiagnozowano u mnie:
- C-PTSD
https://www.centrumpsychomedyczne.pl/leczenie/zaburzenia-zwiazane-ze-stresem/complex-ptsd
- autyzm
https://spektrumwrazliwosci.org/autyzm-u-kobiet-dziewczyna-w-spektrum-to-i-ja/
- ADHD
https://medium.com/@dorota.juriewicz/audhd-kiedy-autyzm-spotyka-si%C4%99-z-adhd-08d1ff44da60
- oraz ciężką, nawracającą depresję
https://wellbee.pl/blog/depresja-nawracajaca-objawy-leczenie
Naturalnie autyzm i ADHD miałam od zawsze, o czym nie wiedziałam - nigdy nie było mi łatwo w życiu, pojawiały się pewne problemy, ale radziłam sobie, bo innego życia nie znałam. Poza tym, ciało mnie nie ograniczało. Znalazłam swój sposób na siebie i życie w tym świecie, czyli moją sztukę, i brnęłam do przodu.
Duże problemy pojawiły się w wyniku silnego stresu, przeciążenia oraz odebrania mi tego, co stanowiło dla mnie sens i podstawę życia - mojej sztuki, mojego ja. Mimo dużego samozaparcia i woli walki, ciężko mi z takim zestawem normalnie funkcjonować zarówno prywatnie, jak i zawodowo, zwłaszcza że od 2020 roku ból fizyczny towarzyszy mi przez większość czasu.
Kiepski stan fizyczny napędza kiepskie stany psychiczne i odwrotnie. Poza tym, mój układ nerwowy jest dosłownie zniszczony i nie jestem w stanie kontrolować reakcji swojego organizmu, a im więcej stresu, tym większy ból i inne reakcje z ciała np. wysoka temperatura, bóle mięśni, brzucha, głowy, a silny stres towarzyszy mi przez cały czas. To błędne koło. Od lat walczę o powrót do zdrowia i wiem, że jeszcze lata drogich terapii przede mną. Aktualnie jestem w terapii EMDR, chodzę na różne fizjoterapie (klasyczna, stomatologiczna, powinnam kontynuować też fizjoterapię uroginekologiczną, ale mam przerwę).
Sytuacja jest o tyle ciężka, że od 5 lat jestem ofiarą m.in. nękania i stalkingu i nie mam chwili spokoju od tej sprawy. Osoba, która się tego dopuściła, ewidentnie chce mnie zniszczyć, nie odpuszcza, a ja niewiele mogę z tym zrobić. Mimo wszystkich dowodów i zeznań świadków, taki mamy w Polsce system, że sprawa w gruncie rzeczy stoi w miejscu - dochodzą kolejne koszty na pokrycie prawnika i nieustający stres z tym wszystkim związany. To walka z całym systemem. Liczę, że już bliżej niż dalej końca tego koszmaru, ale wiem, że na końcowym etapie stresu i wydatków tylko będzie przybywać i bez wsparcia w kwestii mojego zdrowia zwyczajnie nie dam rady.
Jeżeli ktoś jest ciekawy szerszej historii, zapraszam do zapoznania się z opisem dawnej zrzutki, którą byłam zmuszona założyć już we wrześniu zeszłego roku. Wystarczy wpisać w Google "zrzutka michellecter" (nie mogę tu wkleić linka). "Na kocie (prze)życie" to tytuł tamtej zbiórki.
Niestety bardzo optymistycznie założyłam wtedy (nie mając jeszcze większości tych diagnoz lub inne, błędne diagnozy, tylko wielką, wieloletnią niepewność odnośnie tego, co się ze mną dzieje, bo lekarze podejrzewali kilkukrotnie nawet nowotwór), że wystarczy mi 10 000zł, a do tej pory w ciągu roku wydałam już ponad 20 000zł (kilka tysięcy poszło też na leczenie mojego kota, który się wtedy pochorował i to właśnie jego złe samopoczucie skłoniło mnie po latach, by otwarcie przyznać się, jak bardzo źle ze mną jest i poprosić o pomoc).
Dzięki zrzutce ruszyłam do przodu, za co jestem Wam ogromnie wdzięczna. Większość powyższych diagnoz została mi postawiona dopiero na przestrzeni ostatniego roku. Wiele kwestii się wyjaśniło, przestałam się w końcu bezsensownie odbijać od różnych lekarzy, wejść na tory właściwego leczenia i rehabilitacji. W końcu widzę światełko w tunelu.
Jednak końca wydatków związanych z moim zdrowiem nie widać. Na ten moment wiem, że muszę zostać poddana zabiegowi embolizacji, co razem ze wszystkimi wizytami, badaniami i dojazdami wyniesie ok. 20 000zł. Dodatkowo psychoterapia przez najbliższe lata, a to znowu mininum 1 000zł miesięcznie. Jeszcze więcej kosztują rozmaite fizjoterapie, na które również muszę uczęszczać regularnie, a pierwsza fizjoterapia na NFZ wypada na drugą połowę grudnia, za resztę i tak muszę płacić. Mimo wielkiej niechęci muszę zażywać masę leków. Lista lekarzy i wydatków jest długa, to są również poboczne koszty związane np. z dojazdami. Nie jestem w stanie przewidzieć, jak to się potoczy, dlatego zakładam zbiórkę na tak wysoką kwotę, żeby nie martwić się znów, że nie wystarczy. Jeżeli uzbiera się więcej niż będzie potrzebne, chciałabym resztę wpłacić na fundacje, przede wszystkim Fundację Pandora, która pomogła mi połączyć kropki, odzyskać nadzieję oraz zdobyć siły na dalszą walkę.
Dzięki orzeczeniu mogę uzyskać jakieś wsparcie, ale to dalej nie pokryje tych wszystkich kosztów. Próbuję pozałatwiać jak najwięcej (PFRON, MOPS, fundacje itp.), ale trochę mnie to wszystko przerasta, idzie jak krew z nosa i wcale nie jest lekko cokolwiek załatwić. To wszystko praca na pełen etat (ciągłe ogarnianie spraw zdrowotnych, pomocy itp. kosztuje mnie wiele czasu i energii, której mi brak, a jestem z tym sama, rodzina mieszka daleko) z tą różnicą, że na tym nie zarabiam, tylko wydaje, a utrzymuje mnie głównie mama i babcia. Pieniądze ze zrzutki nie wystarczyły na leczenie. Przy tym wszystkim próbuję jakoś zarabiać, ale w moim stanie możliwości mam ograniczone i nie mam możliwości zarobić tyle, by być w stanie sama się utrzymać.
Tylko w sierpniu na samo leczenie i koszty z tym związane wyjdzie mi ponad 5 000zł. Jestem w trybie przetrwania. Jest to dla mnie trudne, bo jak każda osoba w tym wieku chciałabym być samodzielna, a nie jestem. Moja rodzina zresztą też nie należy do zamożnych i zwyczajnie nie dajemy rady, dlatego muszę prosić Was o pomoc. Chętnie skorzystam też z pomocy innych osób i fundacji, więc jeśli masz możliwość jakoś mnie pokierować lub udostępnić moją zbiórkę, to będę bardzo wdzięczna.
Nie jest mi łatwo prosić o pomoc i nie czuję się z tym komfortowo, ale to właśnie pieniądze ze zrzutki pozwoliły mi zrobić milowy krok w kierunku powrotu do zdrowia i normalnego życia. Szkoda byłoby się teraz zatrzymać, dlatego na chwilę obecną jest to najlepszy środek na próbę powrotu do aktywnego i twórczego życia, jakiego mi niezmiernie brakuje, ale także ogarnięcia mojej głowy i ciała na tyle, by móc np. nawiązywać prywatne relacje i współprace zawodowe, bo w tej chwili nawet to jest dla mnie zbyt trudne, chociaż staram się.
Moim celem jest powrot do zdrowia, pracy zawodowej-artystycznej na pełen etat, miłości, kontynuowania bez przeszkód swoich pasji, takich jak sport/taniec, ogólnie powrót do życia. Chciałabym pomagać też innym, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji do mnie, bardzo marzą mi się studia psychologiczne i chciałabym napisać książkę, ale jestem na to zbyt przeciążona na ten moment.
Proszę Was bardzo o pomoc, żebym miała jeszcze szansę nie tylko samodzielnie funkcjonować, ale też wspierać i edukować innych. Zawsze chciałam sprawiać, by ten świat był piękniejszy, a nie czuć się ciężarem. Wiem, że mam wiele dobrego do przekazania i chcę się tym dzielić. Potrzebuję wsparcia. Dajcie mi szansę i pomóżcie mi, proszę. Każda złotówka się liczy, a jeżeli nie jesteś w stanie pomóc finansowo, udostępnij chociaż tę zbiórkę. Z całego serca dziękuję za wsparcie.
Główne zdjęcie zbiórki jest autorstwa Nodame www.instagram.com/nodame_89 a poniżej wrzucam CZĘŚĆ mojej dokumentacji medycznej z ostatnich kilku lat. Część, ponieważ wiele z nich mam jedynie w formie elektronicznej, a poza tym... zabrakło mi podłogi.
Zamieszczam też wycinki niektórych wypisów/wyników. Niestety nie wiem, jak to zamieścić inaczej, bo zdjęcia muszą być w prostokącie i ten portal wszystko przycina. Mam nadzieję, że coś widać. W razie wątpliwości, proszę o kontakt, podeślę w lepszej jakości.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:
Anonimowy Darczyńca
na zdrowie
Anonimowy Darczyńca
Dużo zdrowia, siły i pogody ducha!
MarcelZ
Michalina, nie jesteś sama. Głowa do góry. Najlepsze życzenia! Marcel
M.Pluta
To niewiele, ale chociaż trochę pomogę - pozdrawiam! ;-)
Anonimowy Darczyńca
Trzymaj się 🤗