Szóstka dzieci po pożarze potrzebuje dachu nad głową. Muszą być razem
Paulina i Tymek kilka lat temu przeżyli niewyobrażalną rodzinną tragedię - ich ojciec został zamordowany na zlecenie ich matki. Paulina zaopiekowała się małoletnim bratem. Razem ze swoim mężem, Tymkiem i piątką dzieci tworzą szczęśliwą rodzinę, ale los niestety znów wystawił ich na próbę.
Na początku marca dom, w którym mieszkali został podpalony i prawie całkowicie spłonął. Ośmioosobowa rodzina została bez dachu nad głową i potrzebuje pomocy, żeby stanąć na nogi.
Dom został podpalony przez teścia Pauliny, który od wielu miesięcy nękał ją, groził jej i dzieciom. Paulina i Piotr próbowali uzyskać sądowy zakaz zbliżania się teścia do ich rodziny, ale prokuratura działała tak opieszale, że doszło do tragedii.
Policja, pomimo wcześniejszych interwencji, także nie była w stanie pomóc rodzinie.
W czasie pożaru prawie cała rodzina była w domu - tylko Piotr był w pracy. Paulina próbowała ratować swoje dzieci, ale nie wszystkie zdołała wynieść z płonącego budynku. Musiała czekać na interwencję straży pożarnej i przeżywać najgorszy, niewyobrażalny strach o życie swoich dzieci oraz młodszego brata. Dzielni strażacy na szczęście uratowali wszystkich z pożaru. Stała się rzecz straszna, ale ta tragedia mogła mieć jeszcze bardziej bolesny wymiar.
Wielu ludzi dobrej woli z Żędowic, gdzie mieszka Paulina z rodziną, Zawadzkiego, Strzelec Opolskich i Opola okazało niezwykłą pomoc pogorzelcom. Niestety, nadal borykają się oni z szeregiem problemów.
Nie mogą wrócić do domu, ponieważ jest to dom podpalacza - formalnie należy do teścia Pauliny i rodzina nie ma do niego żadnych praw.
Pomimo tego, że włożyli wiele serca, czasu i pieniędzy w remont piętra domu, na którym mieszkali. Jedną zapałką toksyczny teść zniszczył ich poukładane życie.
Paulina z Piotrem szukają, więc nowego domu dla swojej rodziny. A w małej miejscowości nie jest łatwo o odpowiednie lokum dla tak dużej rodziny.
Cała ósemka bardzo chce być razem i musi być razem. Jeżeli Paulina i Piotr nie będą w stanie zapewnić Tymkowi odpowiednich warunków mieszkalnych to może on trafić do rodziny zastępczej albo domu dziecka. Trzecia taka tragedia dla młodego człowieka to byłoby już zdecydowanie za dużo.
Pomóżmy razem rodzinie Pauliny i Piotra zebrać fundusze na nowe mieszkanie i jego remont oraz wyposażenie. Ci dobrzy, pracowici i rodzinni ludzie przeszli w życiu już naprawdę za dużo trudnych chwil.
Prosimy Was o wpłaty na tę zbiórkę, bo wierzymy głęboko, że dobro wraca, że dobrzy ludzie zasługują na wspólne szczęście, którego nie może zburzyć opieszała i bezduszna administracja czy toksyczny teść.
W tych trudnych chwilach okażmy serce, a to dobro na pewno do nas wróci.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Szlachetni młodzi ludzie, którzy wychowują sześcioro dzieci. Trzeba im pomóc.
Paweł Grabiński
Powodzenia
Anna
Wszystkiego dobrego!
Anonimowy Darczyńca
Walczcie i nie poddawajcie się - dla Tymka i waszych dzieci. Oddaje w modlitwie ♥️
AnnA
Jestem z Wami!