Pies w zabałaganionym pomieszczeniu.

Dramat 10 psów w piwnicy

5 760 zł  z 12 000 zł (Cel)
Wpłaciło 85 osób w ciągu 4 dni.
Wpłać terazUdostępnij
 

Dostaliśmy dramatyczne zgłoszenie. W jednym z domów – od lat opuszczonym i zamkniętym na cztery spusty – przebywa około 10 psów. Kiedy wszyscy czytamy ten tekst, one nadal tam są. Chcemy je uratować jutro, przeprowadzając dużą interwencję, ale nie mamy na to środków. 

Zamknięte są w piwnicy - w całkowitej ciemności i na strychu. Bez opieki. Żyją wśród własnych odchodów, które zalegają tam od miesięcy, a może i lat. Ich wystraszone oczy widać tylko w błysku latarki.

To, co tam zastaliśmy, przekracza ludzkie pojęcie – pełno pajęczyn, smród amoniaku, przerażone oczy, szczekanie, skomlenie, próby ucieczki.

Psy są wychudzone, zdziczałe, drżące, a wiele z nich to zapewne pokolenia zwierząt rozmnażających się między sobą.

Na strychu zamknięta jest suczka, która wyjąc wzywa pomocy. 

Z informacji jakie otrzymaliśmy wynika, iż urodziła szczeniaki. Nie można się do nich dostać,  bo okno na strychu jest zbyt wąskie, a drzwi do domu w którym żyją psy - zamknięte.

Nie możemy tego tak zostawić. Realnie. Nie chcemy być kolejną instytucją, która “nic nie mogła zrobić”. Chcemy je uratować. Ale sami nie damy rady.

Wiele osób pisze do nas codziennie: 

- Proszę ratować tego psa... 

- Proszę pomóc rannej sarnie...

- Proszę zlikwidować pseudohodowlę psów...

Tymczasem prawda jest taka, że tylko aby uratować te 10 psów zamkniętych w ciemności, jako organizacja musimy ponieść olbrzymie koszty, których nikt nie zwróci: lekarzy weterynarii, udział w czynności odbioru psów biegłego, koszty odłowienia i transportu, prowadzenia sprawy karnej i administracyjnej. Do tego dochodzi opieka nad 10 psami bezpośrednio po odbiorze.

Co musimy zrobić:

– zorganizować pilną interwencję (chcemy aby to było jutro),

– zapewnić bezpieczny transport,

– opłacić badania weterynaryjne, diagnostykę i leczenie,

– znaleźć tymczasowe lub stałe miejsca dla tych psów,

– poradzić sobie z kosztami odrobaczeń, szczepień, sterylizacji, jedzenia, pielęgnacji.

Dlaczego prosimy o wsparcie?

Nasza organizacja działa od lat, ale w tym momencie jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Nie mamy środków na tak dużą i pilną interwencję. Ale nie możemy przejść obojętnie. Bo jeśli nie pomożemy teraz, te psy mogą nie przeżyć kolejnych dni. Zgłoszenie tego miejsca trafiło wcześniej do kilku innych osób i organizacji, ale nie mogli oni podjąć działań, bo nie mieli możliwości finansowych, aby wziąć na siebie ciężar zapłaty za utrzymanie psów po interwencji.   

Dlatego każda złotówka ma znaczenie by uwolnić te zamknięte psy. Liczy się każda wpłata. Naprawdę.

Dzięki Tobie możemy dać tym zwierzętom drugą szansę na życie, którego nigdy nie miały. Nie pozwólmy, żeby zostały tam na zawsze.

Prosimy – pomóż nam ratować te istoty, zanim będzie za późno.

 

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    08.06.2025
    08.06.2025

    Pomóżmy

5 760 zł  z 12 000 zł (Cel)
Wpłaciło 85 osób w ciągu 4 dni.
Wpłać terazUdostępnij
 

Wpłaty: 85

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
5
Joanna - awatar
Joanna
30
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
A.Lalka - awatar
A.Lalka
40
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Elzbieta - awatar
Elzbieta
30
Marta - awatar
Marta
15
Magda Gątarczyk - awatar
Magda Gątarczyk
50
Marta Plebanek - awatar
Marta Plebanek
20
Anna - awatar
Anna
10

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij