Błagam o pomoc – dług rośnie a nasze koty walczą o życie!
Serce mi pęka ale jestem zmuszona prosić o pomoc.
Koci Los stoi na skraju finansowej przepaści. Nasze koty – chore, porzucone, po wypadkach – codziennie potrzebują leczenia, operacji, leków. I choć walczę o kocie istnienia, dług za leczenie weterynaryjne przekroczył już moje możliwości.
Faktury się piętrzą, a bez ich zapłaty nie będę mogła dalej leczyć w lecznicach.
Bez natychmiastowej zapłaty będę zmuszona wstrzymać ratowanie kolejnych istnień. To nie jest wybór między leczeniem a luksusem.
To wybór między życiem a śmiercią.
Potrzebuję Was jak nigdy dotąd.
Do tej pory jakoś sobie radziłam ale od kilku miesięcy jest coraz gorzej 💔💔💔
Nie mam czasu – każdy dzień to kolejny kot w bólu, kolejna nieopłacona faktura, kolejna nadzieja, że ktoś z Was powie: "Nie jesteś sama"🥹
Proszę 🙏
Pomóż mi ratować tych, którzy nie mają głosu.
Wpłać choćby symboliczną kwotę – dla Ciebie to może być kawa, dla nich – życie.
Dziękujemy z całego serca – w imieniu moich kocich bohaterów, którzy wciąż walczą.
Basia - Koci Los
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Pozdrawiam. Dziękuję za pieniążka i miętę w Czasoprzestrzeni 🤍