Honorata Zapasnik
Bardzo dziękuję za pomoc! Dzisiaj dostałam od górniczek z Boliwii zdjęcia w ich nowych kombinezonach i kaskach. Jesteście Wielcy!
Dlaczego Boliwia?
W Boliwii zrealizowałam reportaż o górniczkach z Porco, małej górniczej miescowości niedaleko departamentu Potosi. Odwiedziłam je w domu, potem zabrały mnie do kopalni. Po dwóch godzinach pracy w zaduchu, zadawałam sobie pytanie, jak one dają sobie radę? "Tylko o nas nie zapomnij - mówiły na pożegnanie. - Powiedz światu, jak nam tutaj ciężko".
Górniczkami w Boliwii najczęściej zostają wdowy, które mężów straciły w kopalniach. Wcześniej zajmowały się domami i dziećmi, teraz na nie spadł obowiązek utrzymania wielodzietnych rodzin. Pracują w spółdzielni górniczej, co oznacza, że nie mają stałych pensji. Ubranie i sprzęt potrzebny do pracy, muszą kupić same. Wynagrodzenie dostają tylko za to, co uda im się wydobyć. Kobiety są słabsze przez co gorzej zarabiają i brakuje im pieniędzy na sprzęt górniczy. Wiele z nich pracuje w kopalni bez kombinezonów odblaskowych (takich, jak ten, który mam na sobie na pierwszym zdjęciu), niektóre bez kasków. W ten sposób ryzykują swoim życiem. W trzech kopalniach spółdzielni górniczej Huayna Porco co roku ginie ponad 60 górników.
Na co zbieramy?
W spółdzielni Huayna Porco pracuje 37 kobiet. Górniczki zwróciły się do mnie o pomoc w zakupie kombinezonów odblaskowych, w których mogłyby chodzić do pracy. Będzie mi bardzo miło, jeśli współnie uda nam się spełnić ich prośbę. Kwota w całości trafi do kobiecej sekcji spółdzielni górniczej, która zobowiązała się dokonać zakupu.
Muchas gracias!
Bardzo dziękuję za pomoc! Dzisiaj dostałam od górniczek z Boliwii zdjęcia w ich nowych kombinezonach i kaskach. Jesteście Wielcy!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!