Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Dzien dobry nazywam sie Ula i pochodze ze Staszowa,mieszkam w Kielcach od ponad 4 lat zaszlam w ciaze z synkiem jak dowiedziala sie o tym moja mama to mnie wyrzucila z domu u chlopaka nie bylo miejsca na nastepna osobe musialam sie wluczyc i spac po klatcha nic nie mialam zadnych pieniedzy ani ubran w szkole dowiedzieli sie ze zostalam wyrzucona z domu wywiezli mnie do domu samotnej matki na wierna rzeke tam tez nic nie dostalam tylko pare rzeczy w ktorych wygladalam ja bym miala w tych ubraniach wode po 4 miesiacach wyprowadzilam sie do chlopaka i wynajelismy mieszkanie na ktore nas nie bylo stac maly sie urodzil nic nie mial musiala pytac sie ludzi czy nie maja do wydania po nie calym roku znowu zaszlam w ciaze z moja coreczka tez nie mialam za co kupic ubranek dla malej moja mama nie widziala wnuczkow od ponad roku i 6 miesiecy bardzo mi sie marzy dom w ktorym mogla bym puscic dzieci i zebym sie nie bala ze mnie ktos wyrzuci z mieszkania ktore wynajmuje nie ma mi kto pomuc jestem z biednej rodziny i nie miala tego domu rodzinnego i bardzo bym chciala go kupic ale nie mam zaco a jak bym chciala zbierac to by mi zeszlo cale cie wdzieczna bym byla za pomoc
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!