Taki biedak na pokładzie..
Na działkach porzucony przed laty jakoś nauczył się żyć, walczyć, bronić, zdobywać pokarm…
Wygląda strasznie, pchły, Wszoły, brudny, nie mył się już od długiego czasu. Przestał jeść i chudł w oczach..
Gdy Pan Mariusz przywiózł go do przychodni, załamałyśmy się z personelem.. Koszmar na 4 łapach. Biegunka, smród okropny. Kocurek ledwo żywy, ale bronił się pazurami przed dotykiem. Komplet badań ujawnił wieloletnią bezdomność;- anemia - zarobaczenie zewnętrzne- pchły i Wszoły- pasożyty wewnętrzne: badania kału wykazały nicienie, tasiemce, kokcydia, płucniaki - w paszczy dramat- zęby do usunięcia, potrzebny chirurg,- kastracja - testy FIV dodatnie, czyli jest nosicielem kociego wirusa fiv który wpływa na jego niższą od „zdrowych” kotów odporności Diagnostyka i leczenie będą bardzo kosztowne, ale on ma szanse na życie…
Dajmy mu radę tę szansę..
Dla Bandziorka..
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Szwalec Magdalena
Zdrówka