Edit. Bardzo Wam dziękuję za pomoc w opłaceniu leczenia Kiki. Dzięki Waszym darowiznom kicia została zbadana, odpchlona i odrobaczona. Oczko uratowane, Teraz czeka ją jeszcze szczepienie na choroby zakaźne. Jeszcze potrzebujemy trochę waszej hojności , brakuje nam 180zł :)
A tutaj historia maleńkiej kicuni:
Maleńka Kiki zwinięta w kłębuszek w kąciku budki czekała na śmierć. Zmarznięta z zasmarkanym noskiem i zaropiałym, zaklejonym brudem oczkiem. Z drugiego oka płynęły łzy. Nie reagowała, nie broniła się, nie miała siły nawet pisnąć. Znalazłam ją przez przypadek bo akurat tego dnia sprawdzałam stan kocich budek przed zimą i wkładałam do nich świeżą słomę. Koteczka jest malutka, ma ok/ 2 miesiące. To kolejna ofiara ludzkiej bezduszności i 5 kot podrzucony w tym roku do mnie na działkę. Ludzie jak można być takim potworem bez serca. Maleństwo wyrzucić jak śmieć za płot. Na zimno i głód.... Serce pęka.
Zabrałam biedulkę do siebie. Była tak słaba że nawet nie chciała jeść. Dwa dni karmiłam ją na siłę podając specjalistyczną karmę strzykawką . Małymi porcjami ale co kilka godzin. Maleńka "odblokowała" się na całe szczęście. Była tak wychłodzona że przez kilka dni nie schodziła z termofora i wciśnięta w ciepłej budce spała prawie cały czas. Ratowałam jej oczko. Przemywanie, zakrapianie i smarowanie. Oraz leki podawane doustnie... Powolutku stan oczka i ogólny stan kotki się poprawia. Kiki ładnie je i korzysta z kuwetki. Zaczęła sie bawić.
Potrzebne są pieniądze żeby Kiki "postawić na łapki". Dlatego moja prośba do Was. Pomóżcie w leczeniu kociczki. Każda wpłata nawet kilku złotowa jest ważna. Kazde udostępnienie zbiórki przyśpieszy ten proces. Pomóżcie, bo już kolejne kocie maluchy się pojawiły... i też czekają na ratunek.
Z ostatniej zbiórki pieniądze przeznaczyłam na diagnostykę i leczenie kota Silvera i pomoc innym chorym kociakom. Faktura jest poniżej. Bardzo Wam dziękuję że wspieracie moje działania. Dziękuję za pomoc.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!