Zbiórka Gromada nieszczęścia - zdjęcie główne

Gromada nieszczęścia

530 zł  z 2 500 zł (Cel)
Wpłaciło 12 osób

Edit. z dnia 11.11.2020 

Maluszki odbyły wizytę u okulisty. Burasek będzie musiał przejść operację usunięcia uszkodzone oczka  :( szacowany koszt 600 zł. Za wizytę w lecznicy zapłaciłyśmy 595 zł. 


Rudy maluszek w najgorszym stanie cały czas walczy o życie

Niestety na chwilę następuje poprawia, maluch się ożywia, sam je i się przytula, a za godzinę jest słaby, nie ma siły się podnieść. 

Cały czas trwa walka, jest ciagle dogrzewany, dokarmiany specjalistycznymi wzmacniającymi karmami, dostaje leki, wszystko co można na poprawę odporności, kroplone ma oczka i przede wszystkim dostaje dużo miłości i spokoju. 


***********************************************************************************

Pomoc przybyła za późno :( Pani Ania zgłosiła się do nas z prośbą. Na wsi znalazła maluchy w bardzo złym stanie.W sobotę  do naszego domu tymczasowego zostały przywiezione 4 kociaki. Miało przyjechać 5, niestety jeden nie doczekał pomocy. Przepraszamy maluszku :(

Kolejny z czwórki przyjętych kociaków przyjechał do nas w stanie krytycznym. Miał bardzo niską temperaturę, przelewał się przez ręce, nie reagował. Podjęliśmy walkę o jego życie, nie będąc pewnym czy przeżyje kolejną godzinę.

Ale udało się Maluszek żyje i walczy

Dzieciaki są w kiepskim stanie. Są to dwa rude i jeden bury kocurek, około 8-tygodniowe. Mają zaawansowany koci katar, są wychudzone i nie wiadomo, czy uda się uratować oczy. Jest również ich starsza przyrodnia siostra. Kicia, około 5-miesięczna. Nie ma jednego oczka, a drugie jest uszkodzone, nie wiemy na ile ograniczone jest jej widzenie. Nie mogliśmy jej zostawić, bo nie przeżyłaby długo na wolności. Umówiliśmy wizytę u okulisty, zobaczymy, co uda się dla niej zrobić.

Jesienne mioty.

Spędzają sen z powiek wszystkich fundacji 

Jesienią, gdy jest coraz zimniej i pożywienia jest coraz mniej, malutkie kociaki mają prawie zerowe szanse na przeżycie. Kotki nie są w stanie dogrzać maluchów, pojawiają się głód i choroby. 

Dlatego staramy się zapewnić schronienie jak największej ilości bezdomnych kotów oraz cały rok sterylizujemy kotki, tak by zmniejszyć ilość rodzących się niepotrzebnych, niekochanych kociaków.

W okresie wiosenno-letnim staramy się przyjmować kociaki według kolejności Waszych zgłoszeń. Mamy kolejkę i w miarę możliwości przyjmujemy tymczasy. Jednak jesienią zmienia się nasza strategia. Priorytetem stają się najmłodsze i najsłabsze kociaki, te których szanse na przeżycie każdego kolejnego dnia maleją do zera. 

Dziękujemy wszystkim za wsparcie. Bez Waszych wpłat nie byłybyśmy w stanie pomagać. Dziękujemy również Pani Ani oraz innym osobom zgłaszającym, że nie jesteście obojętni, że widząc cierpienie i krzywdę szukacie pomocy

Kim jesteśmy?

Neko znaczy kot. Jesteśmy grupą wolontariuszy tworzących Fundację Neko działającą na terenie Wrocławia. Połączyła nas chęć niesienia pomocy kotom bezdomnym, porzuconym, skrzywdzonym.

Prowadzimy domy tymczasowe dla kotów bezdomnych, w których są one leczone i socjalizowane. Następnie szukamy dla nich odpowiedzialnych opiekunów.

530 zł  z 2 500 zł (Cel)
Wpłaciło 12 osób

Wpłaty: 12

Richard Sheridan - awatar
Richard Sheridan
170
Dominika - awatar
Dominika
10
Maria Regina Araszkiewicz - awatar
Maria Regina Araszkiewicz
30
Emilia - awatar
Emilia
20
Gosia - awatar
Gosia
100
Barbara Podgórska - awatar
Barbara Podgórska
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Małgorzata Wojtaś - awatar
Małgorzata Wojtaś
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij