Edit.4
10.09.2022
Dziś urodziny mojego męża.
Grzegorz !!
Życzymy Ci szybkiego powrotu do zdrowia, dużo uśmiechu, optymizmu, nadziei oraz cierpliwości podczas rehabilitacji. Trzymamy kciuki za Twój szybki powrót do nas.
Dzisiejszy dzień jest dla nas bardzo ważny, spędzamy go w najbliższym gronie rodzinnym. Jest tort i szampan :) i to co najważniejsze - Grzegorz w dobrym nastroju.
Ewa z rodziną
Edit.3
07.09.2022
Moi Drodzy,
Minęło trochę czasu od naszego ostatniego wpisu o stanie zdrowia mojego męża Grzegorza. Podczas pobytu męża w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym im. N. Barlickiego lekarze podjęli decyzje o wszczepieniu zastawki mózgu. Operacja przebiegła pomyślnie, bez żadnych komplikacji. Grzegorz nadal przebywał na oddziale neurochirurgii. Jego stan był stabilny i nie ulegał ani znacznemu pogorszeniu ani poprawie. Dano nam do zrozumienia, że nie ma już możliwości dalszego leczenia a mąż w takim stanie nie kwalifikuje się do jakiejkolwiek rehabilitacji. Oznajmiono, że zostanie w niedługim czasie wypisany ze szpitala i należy rozważyć możliwość umieszczenia go w Zakładzie opiekuńczo-leczniczym. Byliśmy załamani ale wiedzieliśmy, że musimy szukać innego rozwiązania.
Dać mu szansę na choćby niewielki powrót do zdrowia.
Dzięki finansowej pomocy osób które wsparły zbiórkę, pomocy przyjaciół, znajomych i rodziny 23 maja rozpoczęliśmy rehabilitację męża w Prywatnej Klinice Rehabilitacji ORIGIN w Otwocku.
Obecnie zbliża się koniec czwartego turnusu rehabilitacji. Stan Grzegorz uległ ogromnej poprawie. Mąż jest osobą kontaktową, aktywnie uczestniczy w rehabilitacji, potrafi sam zjeść posiłek, powoli zaczyna mówić. Z dnia na dzień jest coraz lepiej. Wczoraj otrzymałam wiadomość, że Grzegorz pierwszy raz sam usiadł. Jego rehabilitacje skupia się teraz na ćwiczeniu nóg. Dzieją się rzeczy na które wcześniej nikt nie dawał nam nadziei (sugerowano, że stan zdrowia męża się raczej nie poprawi i na co dzień będzie on wymagał ciągłej opieki).
Jesteśmy bardzo wdzięczni całej załodze medycznej w tym rehabilitantom którzy pracują z moim mężem. Całą rodziną wspieramy mocno Grzegorza i wierzymy, że swoją siłą i chęcią walki sprawi, że wyjdzie z kliniki na własnych nogach.
Aby tak się stało potrzebujemy jeszcze raz Państwa pomocy.
Na dotychczasowy pobyt męża w klinice przeznaczyłam wszystkie pieniądze uzyskane ze zbiórki, od znajomych, przyjaciół i rodziny. Rehabilitacja pochłonęła również nasze wspólne oszczędności dlatego nie jestem już w stanie zapewnić mężowi kolejnego turnusu rehabilitacji.
Drodzy Darczyńcy,
Jestem bardzo wdzięczna za Wasze wsparcie finansowe i możliwość udostępnienia naszej zbiórki.
Bardzo dziękuję i proszę jeszcze raz o pomoc. Wierzę, że dzięki Wam mój mąż Grzegorz stanie na własne nogi.
Ewa z rodziną
Witam.
Nazywam się Krystian i jestem synem poszkodowanego Grzegorza.
12.03.2022 roku tata pracując w Szwecji uległ bardzo poważnemu wypadkowi. Wykonując prace na budowie na wysokości spadł schodząc z drabiny uderzając głową o beton. Nieprzytomnego tatę natychmiast przetransportowano helikopterem do kliniki Karolinska Uniwersity Hospital w Sztokholmie. Jak podaje "Newsweek" jest to jeden z 10 najlepszych szpitali na świecie i jeden z pierwszej trójki w Europie. W ciągu trzech dni tata przeszedł dwie wielogodzinne operacje głowy. Przez kilka dni jego stan był stabilny i mieliśmy nadzieję, że będzie coraz lepiej. Niestety w dziesiątej dobie po drugiej operacji dostał zawał mózgu. Na obecną chwilę jest w śpiączce farmakologicznej i walczy o życie.
Poniżej przedstawiam zaświadczenie wystawione przez szpital.
Tata jest człowiekiem bardzo pozytywnie nastawionym do życia. Zawsze pomocny i uczynny, nigdy nie odmawia nikomu pomocy.
Jego oczkiem w głowie jest wnusia Oliwka.
Pasją naszego taty jest wędkarstwo.
Razem z mamą Ewą i bratem Piotrem jesteśmy załamani i bezradni w obecnej sytuacji. Nie stać nas nas pokrycie w całości kosztów związanych z przywiezieniem, leczeniem i rehabilitacją taty.
Prosimy o finansową pomoc.
Krystian z rodziną.
Edit 1: Drodzy Darczyńcy,
dziękujemy Wam za okazane wsparcie finansowe. Bez Waszej pomocy nie moglibyśmy tak często odwiedzać taty i przebywać z nim.
Na dzień dzisiejszy 17.04.2022 tata jest wybudzony ze śpiączki farmakologicznej ale nadal nie ma z nim kontaktu. Przebywanie z nim osób bliskich jest bardzo wskazane. Wierzymy w to, że nas słyszy i widzi. Staramy się jak najwięcej do niego mówić, pokazywać zdjęcia i sprawić aby czuł naszą bliskość. Dla niego jest to bardzo ważne, ponieważ znajduje się w obcym kraju z dala od najbliższych.
EDIT 2:
09.05.2022
Moi Drodzy,
Kolejny ciężki okres za nami. Tata 28.03.2022 został przewieziony transportem lotniczym ze Szwecji do Polski. Obecnie znajduje się w Uniwersyteckim Szpitalu im. Barlickiego w Łodzi na oddziale neurochirurgii.
Stan taty jest w dalszym ciągu ciężki, ale stabilny. Dalej nie ma z nim kontaktu. Po transporcie widać było jak wiele go to kosztowało, a lekarze w Polsce w pierwszym momencie nie dawali mu zbyt wiele szans na to by stan się poprawił. Dziś i lekarze i my wierzymy , że z każdym dniem może być lepiej. Tata zaczyna delikatnie ruszać prawą ręką i wodzić wzrokiem za ludźmi którzy go otaczają.
Lekarz prowadzący planuje wszczepienie zastawki mózgu, która będzie łączyła komorę mózgu z jamą otrzewną. Czy operacja się odbędzie to wykażą kolejne badania. Widzimy jaką niesamowitą siłę walki ma tata i dlatego wierzymy, że operacja zostanie przeprowadzona.
Dlatego dalej walczymy i zbieramy na rehabilitację, którą chcemy mu zagwarantować jak najszybciej to tylko będzie możliwe.
Jeszcze raz bardzo dziękujemy za każde wsparcie i prosimy o dalsze udostępnianie zbiórki.
Żona z synami.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Edyta Porczyńska
Powodzenia