Mariola Szymańska
Bardzo dziękujemy za wsparcie! Losy psiaków można śledzić na fb. Przyjechała cała trójka. Z małą niespodzianka. Zamiast Mizerii wydano taką suczke. Nic o niej nie wiemy ze schroniska.
Nazwaliśmy ją Molly. Pierwsze dni były bardzo ciężkie. Obawialismy się najgorszego. Zostały wykonane testy na parwo i nosowke i na szczęście są ujemne. Po kilku dniach Molly już się ożywiła i zaczyna podchodzić do opiekunki.