14.09
Aktualizacja: kotu od poniedziałku doszły objawy neurologiczne które po zwiększeniu dawki leku lekko ustały, jednak młodziak stracił koordynację tylnej osi, trochę go zarzuca przy chodzeniu, reszta tj chodzenie przy ścianie, brak sił na trzymanie głowy i upadanie po przejściu paru kroków.. ustały nawet obudził mnie dziś nad ranem wskakując na łóżko
jednak z racji na objawy ze strony układu neurologicznego konieczna była zwiekszona dawka leku która musi zostać taka do końcu trwania leczenia, ampułka w kwocie 350zl Wystarczy teraz na 3 dni, a wraz z przybieraniem na wadze gdy zacznie jeść starczy na jeszcze mniej bo będzie trzeba zwiększać ilosc leku.
koszt samego leku wyjdzie Ok 9000zl i do tego już wydane Ok 4000zl na morfologię, opiekę usg itp.. 💔
walczymy i nie poddaje się, póki widzę cień nadzieji
Młody, whiskas, luki, futro, grubas, kici kici... Różne imiona mu nadawaliście, a on na każde reagował przychodząc łasząc się, mrucząc głośno jak mały szary traktorek.
Duży przyjazny łagodny kocur o najbardziej wyluzowanym podejściu do życia jakie tylko kot mógłby mieć. Mój osobisty antydepresant, przez ostatnie 3 lata przeżył ze mną wiele przykrych doświadczeń które mnie napotkały, nie pozwalał się smucić tuląc się do ręki czy mrucząc przy głowie ciągle przerzucając moje złe myśli na siebie. Nie odstępował mnie na krok, gdy zmieniałam pomieszczenie na dłuższą chwile on zmieniał je ze mną
Teraz nadszedł moment kiedy to on potrzebuje bardziej mnie niż ja jego, gdy w moim życiu wszystko nareszcie zaczęło wychodzić na prostą, moje kochane szare oczko w głowie zaczęło się inaczej zachowywać niż zwykle.
Przestał przychodzić do mnie, przestał mieć chęci na zabawy, stał się apatyczny z czasem przestała mu smakować jego karma a nawet i ulubione smaczki.. Próbowałam dawać różnego rodzaju karmy myśląc że po prostu jest wybredny, jednak gdy po 2-3 dniach prób i jego dalszym braku apetytu zaczęłam czuć cały kręgosłup pod ręka natychmiast szukałam weterynarza na już.
Diagnozę było bardzo ciężko postawić, czekałam na nia 4 dni, balansowaliśmy pomiędzy zapaleniem wątroby, pęcherzyka żółciowego a zapaleniem otrzewnej.
Brzuszek młodego (Lukiego) wypełnił się płynem który po zbadniu PCR dał wynik pozytywny na zapalenie otrzewnej rodzaj mokry. Stężenie bilirubiny w krwi jak i płynie jest bardzo wysoki a płyn w badaniu usg zasłaniał narządy, jednak stwierdzono zapadnięcie woreczka przez wirusowy płyn w jamie brzucha który powoduje wszystkie objawy u kici. Dziś w ciagu dnia mimo leczenia antybiotykami i elektrolitami dodatkowo zaobserwowano zażółcenie się uszu brzucha oczu i zębów, kolejny objaw zapalenia otrzewnej.
Życie mojego małego szarego przyjaciela niestety jest liczone w tysiącach. Ampułka wystarczająca na 5 dni to koszt na tą chwile 350zł-400zł, do tego doliczamy antybiotyk we wlewie dożylnym oraz elektrolity i USG jamy brzusznej i badania krwi kontrolne. Niestety sumy są ogromne i przerastają mnie. W 4 dni wydałam już ponad 2000zł na ratowanie jego życia a to dopiero sam początek.
Pomyślicie, że zwariowałam oszalałam i nikt przy zdrowych zmysłach nie powinien wydawać ani prosić o takie pieniądze na ratowanie zwierzęcia...
Ale ból i rozpacz jest znacznie gorsza, nie mogę sobie wyobrazić że z dnia na dzień miałoby zabraknąć mojej szarej kuleczki patrzącej na mnie z drapaka, leżącej przy nogach..
Postanowiłam być dla niego takim samym wsparciem jakim on był dla mnie w najcięższych moich chwilach, błagam o pomoc, żaden inny kot nie będzie już moim Młodziakiem.
Jakaś 1/3 paragonów
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Trzymajcie się
Iwona
Zdrowiej kocie :)
Anonimowy Darczyńca
Zdrowiej szybko, Kiciuś!
Elton Brytyjczyk
Elton trzyma kciuki 4 łapkami żeby kicia szybko wyzdrowiała
Rzepa
Tak nie może być że kitku choruje, proszę wracać do zdrowie!