Cześć!
Jestem mamą wspaniałego sześciolatka, który od września idzie do szkoły a dokładnie do zerówki i nie mogę liczyć na pomoc z Państwa.. niestety koszta mnie przerosły. Ojciec dziecka jest bezrobotny i nie ma na alimenty wiec o pomocy w wyprawce do szkoły mogę pomarzyć. Wynajmujemy mieszkanie, wiec cała wypłata idzie na utrzymanie mieszkania. Jesteśmy zmuszeni do wynajmu, bo nie mamy pomocy z nikogo strony. Ja pochodzę z biednej rodziny a rodzina ojca dziecka totalnie się nie interesuje synem od kilku lat. Chciałam pójść dorobić przy sprzątaniu pokoi chociaż, bo pracy weekendowej w sezonie jest dużo, ale jestem w siódmym miesiącu ciąży i zdrowie nie pozwala.. Błagałam, prosiłam by ojciec dziecka pomógł i zbiórka tutaj to ostateczność.. Jest mi strasznie ciężko, siada mi już psychika, bo zgromadziło się o wiele więcej problemów niż jeden człowiek może znieść.. nawet pisząc to tutaj płacze, dlatego jeśli ktoś chciałby mi pomóc to z całego serca będę wdzięczna..
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!