Walczymy o godność Meli

Nigdy nie byłam tak rozczarowana człowiekiem jak w przypadku byłych właścicieli Meli.. 

Ostatni raz Mela była u weterynarza 5.01 - dostała zalecenia, które nie zostały wykonane jeszcze wtedy przez uwczesnych właścicieli, a więc postanowili ją oddać! 

Oddali nam psa upodlonego, zniszczonego psychicznie a przede wszystkim chorego.. 

Mela ma podejrzenie pasożytów w kale - stąd biegunka i częste załatwianie..

Mela ma prawie 40 stopni temperatury!

Mela ma zapalenie pęcherza albo coś z cewka moczowa - to potrzebujemy konsultacji nefrologicznej! 

Mela ma powiększone węzły chłonne.. 

Czy ktoś z Was wyobraża sobie to jej półtora miesięczne cierpienie?
Na Mele przeznaczyłam już 700 zł.. niestety koszta będą rosły 🥺

a ja leżę finansowo o czym dobrze wiecie.. sprawa jest pilna, Mela potrzebuje leczenia natychmiastowo!
To napewno ułatwi jej wyjście na prostą..