Jeden z naszych inspektorów OTOZ Animals Racibórz jechał samochodem, gdy kątem oka zauważył kobietę ze szczeniakiem owczarka niemieckiego. Psiak miał widoczny problem z łapami, ledwo szedł, bolało od samego patrzenia na niego. Inspektor zatrzymał samochód i zaczął rozmawiać z właścicielką. I co się okazało: Pani Karina kupiła szczeniaka za 250 zł, tak naprawdę to ulitowała się nad niechcianym, kalekim pieskiem... Sprzedawca zapewniał, że z wiekiem wada zniknie, powiedział dosłownie: "to się jeszcze naprawi" !!! Minęły dwa miesiące i kto by przypuszczał,,, nie naprawiło się ! Dziwne prawda! ?
Rex ma w tej chwili 3,5 miesiąca, żadnej perspektywy i zero szans na beztroskie dzieciństwo bez bólu... Panią Karinę nie stać na leczenie, nie ma też możliwości wożenia psiaka po klinikach, bo nie posiada samochodu...Stała i opowiadała ze łzami w oczach. Jest bezradna. Każdego dnia patrzy na cierpienie swojego kochanego psiaka i nie może zrobić nic by mu ulżyć.
Jako OTOZ Animals Racibórz obiecaliśmy pomóc, ale sami nie dam rady... Pilnie potrzebujemy środków finansowych na konsultację i leczenie Rexa. Czy ktoś nam pomoże?
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!