Właśnie pod naszą opiekę trafiło kocie dziecko: brzuszek napuchnięty od robaków, oczka w skrajnym stanie, ucięty ogonek.. kociak ze śmietnika.
Porzucony, wyrzucony jak przedmiot. 😡
Pan Bródka, bo tak został pieszczotliwie nazwany ma zaledwie dwa miesiące - dwa miesiąca życia w głodzie i bólu. Pierwsza noc przespana na lekach przyniosła mu ukojenie.
Pilnie zbieramy fundusze na dalszą diagnostykę tego dzielnego chłopca. Mamy już umówioną wizytę u okulisty - będziemy walczyć o oczka, chociaż na ten moment ciężko stwierdzić czy uda się je uratować. 🥺
Następny krok to RTG kręgosłupa wraz z pozostałością ogona..
Mimo tego co musiał przejść, to kochany, ufny wobec człowieka kociak: rozdaje całuski, wtula się w każdy kawałeczek ciepła jaki otrzyma.
Ciocie mówią, że jest najpiękniejszy ❤️
Kolejny raz chcemy prosić Was o wsparcie. Musimy opłacić wizyty specjalistyczne, leki, kroplę do oczu..a jeszcze nie wiemy czy nie będzie wskazania do innych czynności medycznych.
Jesteśmy wdzięczni za każdą złotówkę 🙏🏻
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!