Runął Most w Bieszczadach!

Witajcie!

Część z Was pewnie wie, a inni słyszeli w telewizji- czwartego sierpnia bieżącego roku w Harcerskiej Bazie Obozowej „Nasiczne” w miejscowości Nasiczne zawalił się most . Na moście znajdował się jeden z naszych obozów, 15 dzieci spadło odnosząc różnego rodzaju obrażenia, na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. Po zaopatrzeniu ich w naszym bazowym ambulatorium i oględzinach przez zespół karetki pogotowia dzieci wróciły do swoich obozowych zajęć.

Niestety problem pozostał. Most, który był częścią ścieżki historyczno-przyrodniczej „Przysłup Caryński - Krywe nad Sanem” był również drogą transportu zaopatrzenia. Tym samym  mostem na bazę docierały wezwane przez nas służby (pogotowie, straż pożarna)  i co najważniejsze pełnił rolę drogi ewakuacyjnej z naszej Harcerskiej Bazy, którą corocznie odwiedza około 1000 harcerzy, zuchów.

Liczyliśmy na szybkie załatwienie sprawy, zwróciliśmy się z pismem do Gminy, która w naszym mniemaniu jest właścicielem mostu. Tak samo, jak nam, powinno jej zależeć na szybkiej odbudowie, przecież to szlak turystyczny, którym wędrują setki jak nie tysiące turystów. Jakież wielkie było nasze zdziwienie, kiedy w odpowiedzi od obecnego wójta gminy otrzymaliśmy informacje, że Gmina nie poczuwa się do odpowiedzialności ani za szlak, ani za most, gdyż został on wytyczony i  wybudowany w złym miejscu, a przebiegająca przez niego ścieżka historyczno- przyrodnicza zostanie zlikwidowana lub przeniesiona.

W przeciągu tygodnia pozyskaliśmy materiały na odbudowę kładki szlakowej, ale budowa mostu to już zupełnie inna bajka:  pozwolenia, projekty, odbiory, kontrola nadzoru budowlanego, kierownik budowy itd… Powoduje to, że inwestycja, która mogła zamknąć się w kwocie kilku tysięcy złotych urosła do ragi inwestycji za kilkadziesiąt tysięcy.

 W tym momencie zaczynają się schody, miniony sezon nie był dla nas zbyt łaskawy i baza sama nie jest w stanie podźwignąć kosztów formalności i odbudowy. I tu szczerze mówiąc liczymy na Was, mamy nadzieję, że wspólnymi siłami jesteśmy wstanie zebrać środki na odbudowę mostu, bez którego nie dostaniemy pozwolenia na otwarcie bazy bo jest on główną drogą ewakuacji. Liczy się każda złotówka, aby w przyszłym roku zuchy, harcerze i skauci mogli bez przeszkód zdobywać Bieszczadzkie szczyty i upajać się pięknem Bieszczadzkich gór. Liczymy na wszystkich naszych przyjaciół i ludzi dobrego serca.

Wzmianki Prasowe:

https://rzeszow.tvp.pl/38484360/runal-most-na-ktorym-byla-grupa-harcerzy

http://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,34962,23781295,grupa-harcerzy-w-bieszczadach-robila-zdjecie-na-drewnianym-moscie.html#Z_Czolka3Img