To już moja kolejna zbiórka... Tym razem dla biedaka, którego nazwałam Ciaputek.
W swoim życiu nigdy nie zaznał miłości ze strony człowieka, żył na dworze, jadł resztki, wyrzucone przez swojego byłego już na szczęście opiekuna. Chodził po wsi szukając pomocy, przez co został dwukrotnie potrącony przez samochód.
Trudno jest mi wyobrazić sobie jego ból i zdezorientowanie w tamtych chwilach. Pozbawiony psiej godności, zdany tylko na siebie przy minusowych temperaturach.
Pies nikomu nie potrzebny i wszystkim obojętny zarazem...
Wyglądem przypomniał jedno wielkie nieszczęście, całe ciało w strupach a łapki pozdzierane, od przebytych kilometrów.
To wszystko jest już za nim, zdaje się, że zapomniał. Teraz ma zawsze pełną miskę, dach nad głową, śpi w swoim własnym posłaniu, chodzi na spacery i co najważniejsze czuje się potrzebny.
To wszystko za sprawą cudownej Opiekunki, w hoteliku, w którym się znajduje.
Wspaniałe jest patrzeć na to, jak z każdym dniem staje się już zupełnie innym psem. Psem pewnym siebie, gotowym do adopcji.
Póki co Ciaputek rozgląda się za domem stałym, zachwytów nad nim co niemiara. Jednak telefony milczą a opłaty za kolejny miesiąc w hoteliku czekają.
I właśnie o to wsparcie chce dzisiaj poprosić.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!