Cześć. Na codzień zajmuję się ratowaniem potrzebujących zwierząt jako inspektor ds ochrony zwierząt oraz jako dom tymczasowy dla psów.
Od 2017 roku mieszka u mnie staruszka Helena, w której imieniu chciałam Was prosić o wsparcie.
Jaka jest jej historia? Została odebrana interwencyjnie właścicielce, która trzymała ją w ciemnej komórce, bez dostępu do światła, wody, jedzenia. Hela już wtedy była stara jak świat i chora - musieliśmy na cito usuwać guza jajnika o wadze 1 kg (Hela ważyła wtedy 4kg...). Z resztą zobaczcie na zdjęciu.
Hela jest bardzo silna. Zniosła wiele. Prócz warunków w jakich mieszkała, braku opieki, przetrwała kilka operacji, zapadniętą tchawicę, niedawno zdiagnozowaliśmy u niej dużego guza w śródpiersiu a dodatkowo, jeden z guzów na listwie mlecznej zaczął się rozpadać...
Operacja w jej stanie to ogromne ryzyko ale takim samym ryzykiem jest pozostawienie guza, który w każdej chwili może się rozpaść całkowicie a Hela wykrwawić.
Zabieg jest zaplanowany na poniedziałek (1.02.2021). Koszt to prawdopodobnie około 1000 zł (Hela musi być pod pełną opieką anestezjologa). Moim obowiązkiem wobec Heli jest walka o jej zdrowie do samego końca a niestety kwota jest poza moim zasięgiem finansowym. Jeśli tylko możecie, będę Wam ogromnie wdzięczna za każdą złotówkę!
Dziękujemy.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!