Edit 11.10.2024
Koszty opieki nad Kromką ciągle rosną. Robimy co możemy...Niby ataki są częściej, ale są też zdecydowanie słabsze...Cały czas próbujemy zdobywać nową wiedzę, czerpać z doświadczenia innych. Walczymy.
Do leków dokładamy najbardziej przebadany olejek CBD, koszt to około 500zł na 3 msc.
Leki na poprawę pracy przewodu pokarmowego, dobry probiotyk. Complex witamin B, być może sięgniemy jeszcze po zoofarmakognozję.
Jeszcze czekamy na jedną fakture...
Edit 22.07.2024
U nas źle. Wszelkie wypisy załączam do zbiórki.
29.06 po prawie 2 miesiacach spokoju, mieliśmy serie ataków. Udało się je opanować w domu. I szczerze mówiąc były to najlepsze 3 tygodnie Kromi. Jakby mózg się całkowicie zresetował. Wróciła w świetnej formie. Wesoła, zabawowa, chętna do wszystkiego.
Aż do czwartku 18.07. Kromcia miała koło 5-6 ataków, w piątek kolejne. Zawiezlismy ją do lecznicy, wiedzac, że tylko spiaczka moze przerwac ten stan. Jednak nie wprowadzili jej w nią.
Po wypisie dostała napadu, a pozniej dwoch kolejnych. W nocy z piatku na sobote zawiezlismy ją na calodobowke, tam juz została wprowadzona w spiaczke. W niedzielę ją wybudzili. Spędzila prawie 3 doby w lecznicy.
Stan jest stabilny. Dzis zabralismy ja do domu.
W czwartek kontrola we Wroclawiu u lekarki prowadzacej.
Koszty jak zwykle ogromne...
Jestesmy w grze, walczymy!
Jeśli ktoś chce nas wesprzeć, dziekujemy <3
Ps: Sam wypis Kromki z lecznicy całodobowej to 20 stron...A była tam dwukrotnie.
Edit 19.06
48 dni bez ataku <3<3<3
6.06 zrobiliśmy rezonans kontrolny. Obrzęk w prawej półkuli zszedł, w lewej jeszcze się utrzymuje, ale jest znacząca poprawa, za co jestesmy ogromnie wdzieczni i mamy nadzieję, że zmierzamy w dobrym kierunku.
Za 2 dni kończymy leczenie GS-em i przechodzimy na molnupiravir, więc leczenie wciaż trwa. Być może padaczka zostanie z nami na zawsze, ale liczymy na to, że nie i Kromi wróci do pelnej sprawnosci.
Dług za gs wciąż jest duży, może z Waszą pomocą uda nam się go splacic?
Dziekujemy <3
* za około 4 miesiące kontrolny rezonans
Edit 30.05.
Załączam ostatnie wyniki badan Kromeczki.
Dalej sytuacja jest bardzo zmienna, ale jestesmy 28 dni bez ataku !!
Na 6.06.24 mamy zaplanowany rezonans kontrolny, to najlepszy moment, żeby ocenic stan mozgu. Jak opuchlizna itd.
Koszt 1500zł...
Prosze o kciuki za Kromulkę i dobrą energię <3
Jak ktos chcialby nas tez wesprzec finansowo to bede ogromnie wdzieczna <3
Sciskamy z Kromeczką! :*:*
Edit 11.05.2024
Sytuacja u nas wciąż niepewna, koszty bardzo szybko rosną...Na dzień dzisiejszy to 13 tys..po zwiększeniu dawki leku, fiolka starcza nam na 2,5 dnia co daje nam na tydzień około 1000zł. Jesteśmy dziś w 44 dniu leczenia. Na sam lek potrzeba jeszcze mniej więcej 5 tyś, a być może trzeba będzie wydłużyć kurację. Do tego dochodzą leki antypadaczkowe ( 3 rodzaje), steryd. Bedziemy musieli wykonać rezonans kontrolny. Jeśli całość leczenia zamknie się w 20 tyś to i tak będzie super wynik.
Jest poważnie, najpewniej mierzymy się i z Fip i z zapaleniem mózgu, nie wiadomo czy jedno wywołało drugie, czy przyczyny są niezależne, ale jest ciężko. Są małe momenty radości, ale też straszna niepewność co przyniesie kolejny dzień. Póki co walczymy, choć finał może być różny...
Dziękujemy za dotychczasową ogromną pomoc <3 i nieśmiało prosimy jeszcze o wsparcie naszej walki.
Paragonik za część leków antypadaczkowych.
Edit 28.04
Niestety od poniedzialku do srody ( 22.04-24.04) były codzienne ataki :(
W srodę najwiekszy. Wczesniej udalo mi sie uzyskac namiar na klinikę specjalizujaca się w trudnych przypadkach we Wroclawiu i zapakowalam Kromulę i pojechalyśmy. Coż, mozna sie bylo tego spodziewac, przypadek turbo ciezki i dziwny. Nie bede zanudzac terminami medycznymi. Jedyne co wchodzi gre to dziwna odmiana fip neuro lub padaczka skroniowa oporna na leki. Kromeczce pobrano plyn mozgowo rdzeniowy. Zwiększylismy gs z 12mg/kg do 20mg/kg i znowu byl to strzal w 10. Od czwartku zadnego ataku <3 Jestem praktycznie pewna z czym mamy do czynienia.
Wszystko jednak wiązę się z wielkimi wydatkami. Obecnie fiolka (zalezy, ktorego leku starcza na 2-3 dni) koszt 350 zl. Miesięcznie 3 tys. ( stąd podniesienie kwoty zbiórki). Jestesmy w 30 dniu leczenia, ktore spodziewam sie, bedzie trzeba przedluzyc przez te zawirowania dawkowe i wchlaniania...
Koszty do tej pory to 9500:
-1 wizyta po atakach, badania, usg 300zl
-calodobowka po wielkim ataku 480zł
-szpital, rezonans (calosc 4300)
-kolejna konsultacja neuro 400zł
-zatkanie sie i kroplowki 350zl
-Wroclaw PMR, wizyta, wyprawa około 1700zł
-leki do tej pory 2000zl
Kroma czuje sie o niebo lepiej, zaczyna juz biegac ze swoimi siostrami <3 Nie poddamy się jak już tak daleko zaszlismy. Ona walczy i ja też. Pomożecie?
Proszę o pomoc! <3
Dziekuje <3
Edit 19.04.
Niestety u nas źle :( Po podaniu leku na giardię, powróciły objawy neurologiczne. Wczoraj mieliśmy konsultację neuro, załaczam opis wizyty. Dziś już Kromeczka miała jeden atak. Wczoraj była w szpitalu, kilka kolejnych dni również tam będzie, zeby wyplukac lek z krwiobiegu. Bardzo liczymy na to, że to pomoże i Kromuś powróci do formy sprzed kilku dni. Trzymajcie za nią mocno kciuki! <3
Bardzo prosimy o wsparcie nas w tej walce <3 <3
Jeśli ustabilizujemy stan Kromulka, to musimy zrobić badania krwi, kolejną konsultację neuro, kolejny rezonans, gdyż w poprzednim był obrzek mózgu i ewentualne zmiany mogly byc niewidoczne, a w jeszcze kolejnym rezonansie do rozwazenia pobranie plynu mozgowo-rdzeniowego, oraz zwiekszenie dawki GS.
Edit 9.04.
Równo tydzień temu tj. 2.04 wieczorem odebraliśmy Kromusię ze szpitala. Po zastrzykach była w duuuużo lepszej formie. Bez ataków. Jednak ciągle dostaje również leki na padaczkę.
Dziś minął 13 dzień leczenia. Niestety wczoraj i przedwczoraj pojawiły się dwa mikro mikro napady, właściwie doszło tylko do poślinienia, ale serce już mi zaczęło bić mocniej z obawy o życie Kromci. Dzisiaj spokojnie i oby tak dalej.
Czeka nas kontrola za tydzień. Udało nam się wynegocjować rozbicie płatności na dwie części...jednak druga część do uregulowania zbliża się nieubłaganie...Lek dla Kromi starcza na 5 dni...350 zł fiolka...
Prosimy o najdrobniejsze wpłaty, bez Was jej nie uratujemy ;(;(
Dziękujemy!! <3 <3 <3
Edit 29.03.2024
Zapalenie otrzewnej postać neurologiczna.
Wczoraj dostała pierwszą dawkę leku.
Koszty do tej pory:
czwartek-> 21.03 333zł
niedziela ->24.04 480 zł
środa -> uregulowaliśmy MRI, przyjecie w niedziele wieczorem, szpital 2358zł
od środy wieczora powrót do szpitala, na 30.03.23 1575 zł, a jeszcze conajmniej dwie doby w szpitalu + badania
+ koszt leku + badania kontrolne.
Bardzo prosimy o wsparcie i trzymanie kciuków za Kromeczkę <3
Edit 27.03
Wczoraj odebraliśmy Kromeczkę, jednak radość nie trwała długo, godzinę później już zawieźliśmy ją z powrotem do szpitala ;(
Niestety jej stan nie pozwalał na to, że została z nami.
Zwiększone zostały dawki leków, dołożone kolejne.
Kromka ma najprawdopodobniej zapalenie hipokampu na tle autoimmunologicznym.
Walka trwa, jaki będzie finał, nie mamy pojęcia ;( Kromi to taka żywa iskierka, więc trzymamy mocno kciuki, że da radę. Nie wyobrażamy sobie innej opcji, choć musimy brać ją pod uwagę, co rozrywa nam serca ;( ;( ;( ona ma dopiero 8 miesięcy...całe życie przed nią..
W szpitalu zostaje na pewno do soboty. Koszty są ogromne i ciąglę rosną...
Prosimy o pomoc i udostępnienia <3
Dziękujemy!
Kromeczka trafiła do nas jako dwudniowe kocie, razem ze swoją mamą i 4 siostrami. Dostaliśmy ultimatum. Albo się nimi zajmiemy, albo są do uśpienia.
I tak zostały..rosły, rozrabiały, aż zachorowały :(
Jak to mówią nieszczęścia chodzą parami, a u nas nawet stadami:/
Ledwo ustabilizowaliśmy sytuację jednej z sióstr, a już walczymy o życie drugiej.
Poranek 21.03 był u nas dramatyczny. Obudził mnie atak padaczki u Kromki. Oczywiście miało to miejsce o 7, kiedy lecznice są jeszcze zamknięte. Sam atak trwał około minuty, ale kolejne 10-15 minut Kromi chodziła chwiejnym krokiem, zataczała się. Myśleliśmy, że to jednorazowy incydent i będziemy mogli ją na spokojnie przebadać. Jednak chwilę po 17 był już drugi napad. Szybko wrocila do formy, ale tym razem niezwłocznie udaliśmy się do lecznicy. Zostało przeprowadzone badanie neuro, badania krwi. Nic niepokojącego tam nie wyszło. Dorobiliśmy przeciwciała na toksoplazmę oraz elektroforezę białek, gdyż pierwsze co przyszło nam do głowy to zakaźne zapalenie otrzewnej w postaci neurologicznej. Zostaliśmy zaopatrzeni w leki, które mamy podać podczas napadu. Mieliśmy dwa dni spokoju, aż nadeszła niedziela i zwaliła nas i Kromkę z nóg. Około godziny 13 nastąpił tak zwany atak gromadny, u nas w domu trwał ponad godzinę, nie pomogły leki. Gdy dojechaliśmy do lecznicy zastosowali klasyczne leczenie, które również nie przyniosło efektu. Musieli ją wprowadzić w stan śpiączki farmakologicznej.
W międzyczasie przeprowadzono dodatkowe badania, gdyż Kromka miała silną tachykardię. Okazało się, że ma bardzo nisko wapń i wysoko potas. Wysoki poziom potasu może spowodować zatrzymanie akcji serca.
Zostaliśmy poinformowani, że stan jest bardzo ciężki, rokowania ostrożne w kierunku złych. Kroma to jest koci żywioł, diabeł wcielony, a zarazem największy słodziak i przytulak. Zawożąć ją do lecznicy nie mieliśmy pojęcia, że być może to nasza ostatnia podróż... ;(;(;(
Uruchomiliśmy wszelkie kontakty, rozpytaliśmy wielu osób z branży weterynaryjnej co powinniśmy zrobić.
Podjęliśmy decyzję o przeniesieniu Małego Okruszka do kliniki całodobowej, w której jest dostępny neurolog i sprzęt do badań obrazowych (tomograf i rezonans).
Od niedzieli wieczorem Kromka przebywa w szpitalu, jest pod całodobową opieką. Dziś został wykonany rezonans magnetyczny głowy, żeby móc określić co jest przyczyną tych ataków.
Mimo podawanych leków dziś znowu był napad:(
Stan Kromki jest dalej poważny, ale póki co stabilny.
Musi być pod opieką, mieć podawane płyny, gdyż miała kwasicę metaboliczną.
Nie wiemy co dalej...Bardzo chcemy poznać przyczynę tego stanu i wdrożyć leczenie, póki co jest to leczenie objawowe.
Do tej pory koszty, które ponieśliśmy to 900zł, szpital i MRI do dnia dzisiejszego 2358zł, doba w szpitalu 250-300 zł, jutro będzie konsultacja neuro, badania krwi. Nie wiemy dalej z czym się mierzymy i jaka finalnie wyjdzie kwota.
Jednak na ten moment opiekujemy się dwoma bardzo poważnie chorymi siostrami, a pod opieką poza nimi 29 kotów i 5 psów.
Naprawdę okropnie głupio prosić o pomoc, ale dzięki niej możemy uratować te małe, niewinne istnienia, więc wstyd trzeba schowac do kieszeni.
Ogromnie dziękujemy wszystkim Zwierzolubom, którym dobro zwierząt leży na sercu tak jak nam <3 <3 <3
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Organizator zbiórki
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:
Joanna Ciałowicz
2 cegiełki dla Chałki
Grzegorz Galas - Organizator zbiórki
Dziękujemy <3
Bazarek KOTrabanda #Wspólne
Życzymy Kromeczce zdrowia oraz regeneracji sił. Zdrówka dla Was i Waszej kochanej gromadki😊
Grzegorz Galas - Organizator zbiórki
Ogromnie dziekujemy <3
Ola Synowiec
Dixit
Beata Dziedzic
Trzymam kciuki za Kromeczkę, musi być dobrze❤️
Grzegorz Galas - Organizator zbiórki
Ogromnie dziękujemy za wsparcie <3 też trzymamy mega mega kciuki za Małą. Ostatnie 3 dni są naprawdę dobre...nie zapeszajmy ;)
Anna Kobierzyńska
Wszystko będzie dobrze! Pozdrawiam!
Grzegorz Galas - Organizator zbiórki
Dziękujemy <3