Monika Sitko
Witam wszystkich! 🐈⬛
To ja Hilton, kot superbohater, który walczy po raz drugi z FIP-em (tym razem postać neurologiczna). Za mną 29 dzień leczenia tzn że moje wątłe kocie ciałko przyjęło już 29 zastrzyków. Sumując to z poprzednim leczeniem uzyskujemy zwrotną sumę 113 wkłuć - oj to dużo jak na jednego małego kotka 😞 Ale nie poddaję się. Tak bardzo chcę dalej wieść mój koci żywot tym bardziej, że znalazłem dobrych opiekunów. Uwielbiam moją Anetkę; czuję się przy niej bezpiecznie ♥️ Poobiednia drzemka na jej nogach to jest to! Jestem strasznie ciekawskim kocurem; tyle rzeczy mnie kusi, nęci i zachęca. Tu coś zapachnie, tu coś zatrzepocze a tu błyśnie. Po prostu koci świat 😊
Lekarstwo, które dzięki Waszej hojności stosuję zaczyna działać. Wraca mi apetyt, mam więcej sił na zabawę, moje ruchy powolutku nabierają dawnej gibkości i gracji. I pomyśleć, że całkiem niedawno nawet wejście do kuwety było dla mnie problemem. Mama Anetki i Marcysi wnosiła mnie na rączkach…
Proszę pomóżcie jeszcze trochę… Wierzę, że doczekam sędziwych kocich lat tym bardziej, że tam gdzie jestem jest mi tak dobrze…
Trzymajcie się cieplutko miauuuuuuuu 🐾
Kasia i Antek
Zdrowiej Kocurku❤️trzymajcie się rodzinko, będzie dobrze❤️❤️