Kochani !!!
Musimy pomóc panu Bogdanowi. Niech jego dni będą bez bólu i aby na nowo mógł się cieszyć żona, córka i wnukami które są dla niego całym światem. Oto jego historia
w 2020r u pana Bogdana po covid-19 pojawiło się małe znamię na buzi przypominające zimno. Jako że była pandemia lekarze olewali temat dając leki wirusowe. Znamię zaczęło bardziej rosnąć w sierpniu 2022r pan Bogdan zgłosił się do Szpitala Bródnowskiego i usłyszał najgorszą diagnozę NOWOTWÓR ZŁOŚLIWY! Świat zawalił się im. Szpitale odbijali sobie piłeczkę przerzucając go z Bródnowskiego do Ursynowa a Ursynów na Saszerów. Pan był coraz słabszy guz był gigantyczny śmierdział lała się ropa ciągle na antybiotyku. Jego małe wnusie się go bały. Schudł 18kg w 4miesiace. W końcu jego córka nie dała za wygraną pojechała na Saszerów i nie wyszła bez szybszego terminu operacji ojca. Udało się. Szczęśliwy dzień nastał 3.11.2022r. Wszyscy się cieszyli wnuczki na nowo szły do dziadka on mimo małej dziurki zamiast ust ładnie podjadał posiłki ( ogólnie karmiony PEG-iem) aż tu nagle przed świętami Bożego Narodzenia zaczęła boleć go noga. Ból stawał się nie do wytrzymania znowu od lekarza do lekarza ci twierdzili że jest lekomanem a tu kolejny cios przeżuty na kości 😭 zlecono TK prawie całego ciała i widok córki która czyta te wyniki i siada na krzesło zapiera dech w piersiach. Pan Bogdan przeżuty ma już wszędzie. Płuca , kości, nerki, wątroba 😞 z dnia na dzień wylądował na wózku inwalidzkim. Dostał depresji. Nie wytrzymuję z bólu leki nie działają 😞 Jest w trakcie radioterapii na nogę znowu schudł waży tylko 60kg. Jego córka robi wszystko co się da szuka wszędzie ratunku. Kupiła wózek, chodzik-balkonik załatwia wizyty prywatne. Niestety wszystko jest tak kosztowne że nie daje rady. Tu potrzeba rehabilitacji i to najlepiej codziennie NFZ kolejki stumilowe na prywatne ich nie stać pan ma małą emeryture żona też schorowana z małą emerytura córka ma 4rke dzieci w tym 2 też bardzo chorych. Jedno ma Wodonercze prawostronne drugie zaburzenia emocjonalne i tutaj jest drogie leczenie prywatne. Córki pana Bogdana z poprzedniego związku nie potrzebują takiego chorego tatusia żal i złość jaką posiadają za to że odszedł od ich matki nie pozwala na to aby być z ojcem w takich chwilach. Liczę że z pomocą państwa i państwa dobrych ♥️ uda się pomóc tej rodzinie i uda zakupić się łóżko ortopedyczne z podnośnikiem , zorganizować rehabilicje i inne potrzebne rzeczy. Dodam od siebie że pan Bogdan to cudowny człowiek o wielkim sercu 30lat pracował na Bazarku Kondratowicza pawilon 98 zawsze i każdemu służył pomocą. Teraz gdy on potrzebuję pomocy niema komu jemu pomóc. Nie bądźmy obojętni i pozwólmy chodź jeszcze przez chwilę nacieszyć mu się wnukami które są jego perełkami i wszystkim co najcenniejsze oraz żona i dziećmi.
Każdemu z państwa dziękuję za każdą przekazaną 1zl i pamiętajmy DOBRO WRACA do każdego z NAS ♥️🙏
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!