Jedzenie dla zwierząt ZANZIBARZE

Jestem Ania, od zawsze kochałam zwierzaki, mam swoich 5, i nie mogę przejść obojętnie widząc cierpienie. Sama pomagam prywatnie kilku fundacjom i kilku prywatnym osobom ratującym zwierzaki z bezdomności. 

Tym razem to ja proszę o pomoc. 

Nie dla siebie, tylko dla nich, dla tych bezdomnych, głodnych i przeganianych. 

Tak, bylam na wakacjach na Zanzibarze, dopiero co wróciłam, poza piękną przyrodą ogrom nieszczęścia. Ludzie którzy sami ledwo na jedzenie mają,  tym bardziej nie mają za co nakarmić zwierząt.  Masa bezdomnych kotów i psów żebrajacych o kawałek jedzenia przy restauracjach,  chore na koci katar młode kotki. Wychudzone psy śpiące wprost na plaży, nie mają nawet miski ze słodką wodą.  

Póki tam bylam, dokarmiałam sama ile dałam radę,  teraz na miejscu jest jeszcze przez miesiąc koleżanka, prosimy o środki na karmę,  bo nasze portfele niestety nie są z gumy.

Dla tych bezdomnych proszę o wsparcie.  Jest fundacja pozarządowa ZASSO, starają się przyjmować zgłoszenia, ale sani mają pelne ręce i ograniczone moce przerobowe. Na szczęście najbardziej chore zwierzaki otrzymują pomoc, tylko trzeba to zgłaszać, czego miejscowi nie robią 🥺

Moim celem jest zebranie środków na zakup karmy dla zwierząt i rozdysponowanie jej po wybranych miejscach na wyspie, tam gdzie widziałam głodne i bezdomne koty i psy. 

Proszę dla nich. 

Kwota do zebrania to około 1000$ 

to dużo karmy dla tych głodnych zwierząt 

 Pomóżcie choćby 20 zł.