Nastały miesiące, które dają nam trochę wytchnienia od ogrzewania kociarni.
Ale to nie oznacza, że nie korzystamy z prądu. W maju i czerwcu wciąż trwały prace wykończeniowe, używamy także światła, by doglądać nocami chore koty. Pracował także inkubator, zatem można pokusić się o sformułowanie, że prąd ratował życie.
Dzięki Wam, dotychczas udawało nam się opłacać rachunki za energię i bardzo prosimy o ponowne wsparcie.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!