Jakie życie miała do tej pory?
Raczej słabe.
Urodziła się na jesieni zeszłego roku na Lubelszczyźnie. Jakoś udało jej się przeżyć zimę. Była wiejskim kotem, znała człowieka, ale na pewno nikt o nią nie dbał, nikt jej nie kochał, nikt jej nie przytulał.
Mimo że sama jest malutka, na wiosnę na pewno urodziła kociaki. Co się stało, że w lato została znaleziona idąc przy drodze z wiszącą, niesprawną łapką? Tylko ona to wie.
Całe szczęście, znalazły i uratowały ją cudowne osoby, które nie mogły jej zatrzymać, ale szukały dla niej pomocy. Kotka trafiła pod opiekę gminnej lecznicy i przeszła na cito amputacje łapki. Miała złamanie otwarte, które zaczęło się już zrastać, było również zmienione zapalnie i stanowiło zagrożenie dla jej życia. Niestety, nie udało się uratować łapki.
Historię koteczki znalazłyśmy na Facebooku.
W Janowie Lubelskim nie było dla niej żadnych opcji: schronisko odmawiało przyjęcia tłumacząc się, że mają miejsce tylko dla psów, lokalne organizacje były pełne, nikt nie chciał jej dać stałego niewychodzącego domu.
Jeden z naszych domów tymczasowych nie mógł przejść obojętnie i zdecydował się dać kici chociaż tymczasowe schronienie. Poprosił nas o pomoc finansową w leczeniu kotki.
Tym sposobem kotka przyjechała do Warszawy pod koniec sierpnia.
Od razu szybko odnalazła się w nowej rzeczywistości, ale czekał ją jeszcze komplet badań.
Musiała przejść:
Przegląd u weterynarza, badania krwi przed narkozą (to był drugi zabieg w krótkim czasie, dlatego chciałyśmy sie upewnić, ze jest zdrowa), kastrację i chipowanie a także badanie kału.
Musiałyśmy też zapłacić za kilka leków i suplementów (na odporność, probiotyk na dysbioze jelit, steryd do uszu). Przed nią jeszcze drugie szczepienie, ciągle też musi przyjmować probiotyki.
Hopsia, bo takie imię dostała, jest fighterka. Obecnie cieszy się każdą beztroską chwilą w domu tymczasowym, je za dwóch, bawi się za trzech. Korzysta z dzieciństwa, które wcześniej nie było jej dane. Jest wdzięczna, urocza i bardzo rezolutna.
Mimo braku łapki jest idealna ❤️
Będziemy wdzięczne za każdą złotówkę wpłaconą na naszą Hopsie. Straciła łapkę, ale również dzięki Wam zyskała szansę na życie.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!