Marta Latos
dotychczasowe pieniazki zostaly dzisiaj przelane na konto Stowarzyszenia Start.
Zwracam się do wszystkich ludzi o dobrym serduszku o pomoc w opłaceniu kosztów hospitalizacji bezdomnego kocurka o imieniu Maniek.
Maniek jest kotem wolnożyjącym,trafił w swoje miejsce bytowania nie wiadomo skąd, nie wiadomo jak. Poprostu pewnego dnia pokazał się i tak już został. Mimo wielu prób szykania mu domu nie udało się. Strach Mańka przed człowiekiem był tak duży,że nawet głód go nie przezwyciężył. Mineło sporo czasu zanim przyzwyczaił sie do obecności człowieka.Dzięki pomocy małego stowarzyszenia 30 lipca Maniek trafil na zabieg kastracji i opatrzenie rany na palcu w tylnej łapce. Jak sie okazało było to złamanie. Rana była już zainfekowana i wdał sie stan zapalny.Niestety palca trzeba było amputować. Rana nie goi się tak jak powinna i Maniek nadal przebywa w lecznicy,co za tym idzie koszta rosną. Jedna doba pobytu to koszt 50zł. A perspektyw na wyjscie nie ma dopóki rana się nie zamknie i nie bedzię mógł bezpiecznie wrócić w miejsce bytowania.Już dość wycierpiał. Proszę o wpłaty chociaż złotówki,każdy grosz jest potrzebny.Chociaż w ten sposób chcę okazać wdzięczność dla stowarzyszenia za pomoc jaką dostaje Maniuś.
dotychczasowe pieniazki zostaly dzisiaj przelane na konto Stowarzyszenia Start.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!