Zbiórka Wiosna mija ja nadal niczyja - zdjęcie główne

Wiosna mija ja nadal niczyja

660 zł  z 650 zł (Cel)
Wpłaciło 20 osób
Magdalena Popielska - awatar

Magdalena Popielska

Organizator zbiórki

Witam wszystkich dobrych wujków i wspaniałe ciocie. Mam na imię Betti i zbieram na hotelik gdzie znalazłam swoją przystań i czuję się szczęśliwa. Opowiem Wam moją historię...

Urodziłam się na jednej z podlaskich wsi w Radziłowie, w szopie pełnej śmierdzącego siana. Byłam ja, nasza mamusia i moje kochane rodzeństwo. Opiekowała się nami jedna dobra Pani ale my jej nie ufaliśmy do końca bo mamusia przestrzegała nas, że ludzie bywają okrutni. Jak się okazało miała rację.  Pewnego dnia nas i naszą mamę zgłoszono do schroniska w Radysach. Ponoć to straszne miejsce i takie kurduple jak my nie mają tam szans na przeżycie. Wtedy ta dobra Pani co czasami jeść nam przynosiła poprosiła o pomoc dwie dziewczyny z Grajewa, nazywam je ciocie. Pewnego dnia te ciocie przyjechały do tej naszej stodoły i postanowiły nas zabrać. Wiedzieliśmy że chcą dobrze ale strach nie pozwolił nam tak od razu dać się złapać, więc trochę to trwało ale wreszcie dzięki zaciętości dobrych ludzi złapano nas i naszą mamusię i zawieziono do małego zaprzyjaźnionego przytuliska dla piesków pod Augustowem. 

Tam byliśmy już bezpieczni. Niestety przyszedł kryzys i nasz jedyny braciszek, nasz rodzynek kochany umarł na taką okropna chorobę, którą ciocie nazywają parwowirozą. My przeżyłyśmy ale naszego braciszka już nie było z nami. Mieszkałam razem z czterema siostrzyczkami ale bardzo krótko. Po moje siostry przyjechali ludzie, którzy chcieli je pokochać. Mnie nikt nie chciał, nie wiem czemu...Nawet moja mamusia znalazła swojego człowieka a ja nadal czekałam. Zostałam sama jak palec, ze smutku troszkę podupadłam na zdrowiu i przestałam być tak ładna jak na początku. Ciocie postanowiły zabrać mnie do hoteliku pod Warszawę. Byłam tak dość długa, ale nadal nikt nie był zainteresowany pokochaniem mnie i zabraniem do domku. Ciocie dały mnóstwo ogłoszeń jednak żadnego telefonu. To pewnie dlatego że jestem taka zwyczajna, ni to czarna ni bura, nie mam kręcącego się futerka, nie wyglądam jak rasowiec. Czekałam nadal, aż wreszcie do mnie uśmiechnie się los. po pewnym czasie ciocie znalazły dla mnie dom tymczasowy. 

Było super, miałam swoje miejsce na kanapie, pyszną miskę i psią towarzyszkę której się trochę bałam, ale tak w głębi serduszka bardzo ją lubiłam. Niestety szczęście nie trwało długo. Moja tymczasowa mamusia postanowiła mnie oddać bo stwierdziła że jej sunia się mnie boi i nie będzie ryzykować, że ją pogryzę. A ja naprawdę nie zrobiłam nic złego, nie zamierzałam nikogo skrzywdzić. Znów straciłam miejsce na ziemi, serce mi pękło bo nie wiedziałam co dalej zemną będzie. Ciocie jak zwykle nie dały mi zginąć. Znów trafiłam do hoteliku tym razem pod Ełkiem "Kuźnia Dusz". Tam jestem szczęśliwa i mam pełną miseczkę, codzienne spacerki i wiecie co? Mam nawet super psią przyjaciółkę która jest dla mnie jak siostra. Niestety ciocie oprócz mnie maja jeszcze inne zwierzaki, które dużo kosztują. Postanowiłam, więc, że za ich dobre serce i za to, że żyję dzięki nim troszkę pomogę i zorganizuję zbiórkę na ten mój hotelik. Oczywiście nadal mam nadzieje, że jest gdzieś na świecie ktoś kto mnie pokocha. Penie jeszcze mnie nie zauważył ale może kiedyś to nastąpi i będę mieć swój kąt, ciepłe i delikatne ręce do głaskania i ludzkie serce, które będę mogła kochać do końca do końca moich dni. Niestety póki co proszę Was o pomoc w uzbieraniu na hotelik, tu tez jest dobrze i jestem szczęśliwa...Koszt hoteliku to kwota 300 złotych miesięcznie w tej kwocie wliczone jest moje jedzonko. Ja tam się nie znam na człowieczych pieniądzach, ale słyszałam, że przystępna cena. Bardzo proszę Was o drobne wpłaty, każdy grosz jest ważny. Dziki Waszej pomocy mogę tu zostać i czekać bezpiecznie na swojego człowieka. Wierzę, że się kiedyś odnajdziemy.

Aktualizacje


  • Magdalena Popielska - awatar

    Magdalena Popielska

    19.07.2017
    19.07.2017

    Mamy sto procent!!!To wszystko dzięki Wam nasi Kochani. Dzięki Waszemu wsparciu i hojnosci Betti ma miejsce w hoteliku zapewnione na jakiś czas. Nawet nie wyobrażacie sobie jak jesteśmy szczęśliwi, że mamy takich ludzi wokół siebie, że można na Was liczyć, że nie jesteśmy sami. Pod koniec miesiąca przedstawimy dowód opłacenia faktury za pobyt Betti w hoteliku. Wszystko musi być jasne i przejrzyste. Jeszcze raz bardzo dziękujemy. Do zobaczenia niebawem

Komentarze


  • wisnia - awatar

    wisnia

    12.07.2017
    12.07.2017

    Czemu ta pieknosc jeszcze nie ma domu? Oplacmy jej hotelik,,,

  • wisnia - awatar

    wisnia

    08.06.2017
    08.06.2017

    Pomozmy biednej dziewczynce!!

660 zł  z 650 zł (Cel)
Wpłaciło 20 osób
Magdalena Popielska - awatar

Magdalena Popielska

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 20

Grażyna Janiszewska - awatar
Grażyna Janiszewska
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
205
Tarnowska Anna - awatar
Tarnowska Anna
100
wisnia - awatar
wisnia
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
5
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Barbara Debska - awatar
Barbara Debska
20
Joanna - awatar
Joanna
20
Joanna Kosmala - awatar
Joanna Kosmala
5

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

Przekaż 1,5% Fundacji Pomagam.pl i pomóż nam pomagać!

Wystarczy, że przy wypełnianiu rocznego zeznania podatkowego PIT podasz w odpowiednim polu nasz numer KRS: 0000353888

Chcemy dalej zmieniać świat na lepsze i przywracać wiarę w ludzi. Angażujemy się w pomoc potrzebującym i pomagamy organizacjom działać skuteczniej. Organizujemy i wspieramy zbiórki charytatywne na ważne cele.

Pomożesz nam? To nic nie kosztuje!
Dziękujemy, że jesteś z nami!

Zapraszamy również na stronę Fundacji Pomagam.pl

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniężnych. Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz pieniądze na dowolny cel, np. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie znajomych i rodziny w ciężkich chwilach, realizację projektów społecznych, kulturalnych i biznesowych albo spełnianie marzeń.

Krok 1:Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz (zobacz krótki film poniżej).

Krok 3:Dla swojej zbiórki wybierasz adres internetowy, pod którym będzie ona dostępna dla każdego, np. pomagam.pl/nazwazbiorki. Zbieranie pieniędzy polega na zapraszaniu jak największej liczby osób do odwiedzenia tej strony. Pomagam.pl pozwala automatycznie rozesłać zaproszenia e-mailowe, udostępnić zbiórkę na Facebooku, Twitterze itd. Od razu możesz przyjmować wpłaty. Konto do wypłat wskażesz później.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać, i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby. Dzięki Pomagam.pl udostępnianie zbiórki na Facebooku, Twitterze lub e-mailowo jest niezwykle proste. Zbiórkę odwiedzają i udostępniają kolejne osoby i tak tworzy się efekt kuli śnieżnej.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 1 dzień roboczy. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij