Powrót po amputacji

Witam wszystkich mam na imię Tomek. 01.08 w wyniku powikłań związanych z chorobą przeszedłem amputację nogi na wysokości podudzia. Byłem do czasu zabiegu osoba aktywną fizycznie i zawodowo z dużym poczuciem humoru. Wcześniej życie postawiło mi pierwsza kłodę i po wielu latach zakończyło się moje małżeństwo. Uważałem , że w życiu nie spotka mnie nic dobrego aż pewnego pięknego majowego dnia poznałem swój Promyk nadzieji, dziewczynę która sprawiła,że na nowo się zacząłem śmiać i cieszyć życiem. Niestety choroba postawiła przed nami nie lada wyzwanie. Mój Promyk trwa przy mnie każdego dnia wspiera i pilnuje odpowiedniego leczenia cukrzycy która przyczyniła się do amputacji. Z małej rany delikatnym skaleczeniem doszło do zakażenia sepstycznego i nastąpiła decyzja o zabiegu. Mamy wiele planów do realizacji wiele marzeń do spełnienia ale ,żeby wrócić do normalności potrzebna jest proteza i rehabilitacja która da te możliwości. 

Gdyby ktoś chciał mi pomóc w powrocie do normalnego życia, do samodzielnego funkcjonowania i pracy będę wdzięczny. Obiecałem sobie nie poddać się i walczyć mam dla kogo. Potrzebuje tylko protezy żeby żyć jak dawniej. 

Z góry bardzo dziękuję!