Jasminka po wypadku i amputacji łapki :'(
Kocie serduszko, które pomimo walki przestało bić... Pozostał dług
Nerki, wątroba... wszystko z dnia na dzień przestawało funkcjonować :( Pomoc przyszła zbyt późno.. Spóźniliśmy się :(
Zacznijmy od początku
Z samego rana dostajemy telefon, że pod Chełmem znaleziono kotkę po wypadku- ma paskudne, otwarte złamanie tylnej łapki. Kotka pilnie potrzebuje specjalistycznej pomocy weterynarza! Na miejscu nie ma kto jej pomóc- jedyne wyjście to eutanazja. Pomimo braku funduszy bierzemy "pod swoje skrzydła" Jasminkę i trafia do Lublina, do kliniki. Tutaj, niestety z powodu dużego odwodnienia nie udaje się jej pobrać krwi. Podejmujemy walkę- koteczka zostaje podłączona do kroplówek i czekamy na lepsze jutro... Po dobie nawadniania okazuje się, że Jasminka ma cukrzycę oraz mocznicę... Walczyła dzielnie przez 5 dni... Niestety serduszko nie wytrzymło - Jasminka odeszła :(
Jasmin odeszła.... :(((
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Łucja&Zosia
Biegaj za tęczowym mostem Maleńka ...
Anonimowy Darczyńca
Szkoda kociaka ale dziękuję że pomogliscie!