Widok tego kota rozkruszył nasze serca na milion kawałków... Do tej pory ciężko opisując jej historię, mamy łzy w oczach.
Jogusia ma 10 lat. Mieszkała na ulicy, każdego dnia radząc sobie na tyle, na ile potrafiła. Znajdowała jedzenie i schronienie. Miała też ludzi, który starali się jej pomóc i każdego dnia wrzucali coś do miseczki.
Niestety stan kotki zaczął się pogarszać, a dziwne zmiany na uchu nie chciały się zagoić. Trafiła więc do nas w bardzo ciężkim stanie... zniszczona przez życie, ale doceniająca pomoc, jaką jej podarowaliśmy.
Jogusia ma zmiany na uszku, które są prawdopodobnie zmianami nowotworowymi. Lekarze pobrali dzisiaj (27.10) biopsję, by określić ich charakter, czekamy na wyniki. Zostały jej dzisiaj wyczyszczone zęby i wyrwane te, które były już bardzo zniszczone. Wykonaliśmy USG, RTG, badania krwi.
Podjęliśmy się walki o życie Jogi, by w końcu stała się dla kogoś ważna. By całe to cierpienie nie poszło na marne. Chcemy wspólnymi siłami odmienić jej życie i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by w końcu miała ciepły, kochający dom, bez bólu, chłodu i cierpienia.
Jeszcze nie wiemy, ile będzie kosztować całkowite jej leczenie, jednak już dzisiaj wiemy, że nie będą to małe koszty. Sama biopsja jest niestety bardzo droga, nie wspominając już o innych badaniach i dwóch operacjach... Pomóżcie nam.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Proszę o potwierdzenie wpłaty abym mogła rozliczyć tę darowiznę w zeznaniu podatkowym za 2020 r. Moje dane personalne: Grażyna Szweda