Julek trafił pod naszą opiekę w połowie lutego tego roku jako około 4 miesięczne psie dziecko. Zaniedbany, zapchlony i zarobaczony. Zaopiekowaliśmy się nim i znaleźliśmy dom. Wtedy nic jeszcze nie wskazywało, że porzucenie go to niejedyne nieszczęście jakie Julka spotka.
W tej chwili psiak ma około 8-9 miesięcy nabrał ciałka, podrósł i waży około 30 kg. A teraz wróćmy do słowa „podrósł”, niestety jedna z kości w tylnej lewej łapie nie rośnie..
Kość piszczelowa, bo właśnie ona przestała rosnąć spowodowała, że kość podudzia jest już wygięta w literę „S”... Silna deformacja spowodowała że Julek nie może chodzić na łapę, jego masa nie ułatwia sprawy. Nie da się określić czy jest to kwestia genów czy urazu, nie znamy przeszłości psiaka.
Jedyne rozwiązanie to operacja. Bardzo kosztowna – 2000 zł! Wstępnie ma polegać na wydłużeniu i odrotowaniu kości. Kość może być cięta nawet w kilku miejscach plus założenie śrub! Niestety może się okazać, że na jednej operacji się nie skończy.... Wszystko zależy od tego co lekarze weterynarii zastaną po otwarciu łapy.
Kwota bagatelna dla właścicieli. Jako, że Julek jest naszym byłym podopiecznym zobligowaliśmy się do pomocy w uzbieraniu na operację.
Prosimy pomóżcie Julkowi, bez operacji może stracić łapę! Wyobraźcie sobie jaki ból teraz odczuwa!
Mamy czas do 15 lipca, na ten dzień umówiona jest operacja Julka!
Błagamy pomóżcie!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Monika
... kto bardziej niż zwierze okaże Nam bezgraniczną wdzięczność i miłość ... pies kocha Nas za to, że jesteśmy a nie ile możemy dać