Mam na imię Juliś. Mam bardzo chore serduszko‼. Długo szukam domku i nic. Nikt nie był chętny żeby mi go dać 🆘️🆘️Ciocia Eva robiła mi wiele postów z nadzieją, że się uda. Niestety😥Moje seduszko jest lichutkie.Czeka na mnie miejsce w Fundacji Staruszkowo, ale nie ma mnie kto zawieźć😥😥 Zbieram 680 zł na transport, ktory bezpiecznie mnie dowiezie. To dużo, ale to prawie 900 km. Tam czeka na mnie Krysia. Tylko ona mnie chce. Czy możecie mi pomóc żebym dotarł do staruszkowa❓🙏🙏
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!