Sylwia Frynas
Dzień dobry,
meldujemy się z nowymi wynikami! :)
Cześć, jestem Despero, jak ten Bad-ass detektyw z polskiego serialu "Pitbull" :)
W czerwcu zdiagnozowano u mnie Zakaźne zapalenie otrzewnej. Jest to wyrok, mówili... Nie zostało już dużo czasu, mówili.. ale ja się nie poddałem, i moja Pańcia z Pańciem też nie.
Od 17 czerwca moi starzy (chociaż wiem, że mnie kochają), kłują mnie po tyłku codziennie w porze obiadowej.. mają szczęście, że tak lubię wołowinę z marchewką, bo inaczej bym im pokazał gdzie raki zimują.
Poniżej wrzucam jakieś papierki, które (o zgrozo) taki człek w białym wdzianku wręcza nam za każdym razem, po okropnych męczarniach i katuszach (Pańcowie twierdzą, że to jakieś USG i badanie krwi, ale ja wiem swoje, to tortury!).
Diagnostyka 3 czerwca - nie wiadomo co mi jest :(
Diagnostyka 13 czerwca - zostałem umówiony na USG, nie jem i nie piję, dostałem leki przeciwbólowe i na nudności.
Wstępna diagnoza: zakaźne zapalenie otrzewnej po USG i teście Rivalty.Badanie płynu z otrzewnej - potwierdzenie wcześniejszej diagnozy.
Wyniki cytologie z płynu z otrzewnej - wciąż wskazuje na zakaźne zapalenie otrzewnej.
Badania 22 czerwca - Dzisiaj dostałem 6 dawkę leku - czuje się lepiej, już jem, piję i korzystam z kuwety - Erytrocyty nisko i Hemoglobina ciągle spada :(Badania 30 czerwca - 14 dzień leczenia - odnawiają się Erytrocyty i Hemoglobina wraca do normy, zupełnie tak jak ja! <3
Badania 19 lipca - 33 dzień leczenia - widać efekty!
Dzisiaj przyjąłem na zadek 45 dawkę leku i siedzę teraz pisząc do was, bo od początku leczenia obiecuje rodzicom, że im pomogę i w zamian za dobre jedzenie i maść znieczulającą, założę zrzutę na te moje codzienne zastrzyki, no bo przecież starym pieniądze z nieba nie spadają, tak jak mi karma do miski 5 razy dziennie.
Pańciowie założyli mądrego excela i wyliczyli, że mój bolący (przez 3 miesiące) 9 letni zadek (ważący 5 i pół kilo!) będzie nas kosztował co najmniej 8500 tysiąca złotych. Bez sensu... nie dość, że zadek boli to jeszcze trzeba płacić.
Moja siostra, to jednak ma dobrze, siedzi w domu, śpi i wcina karmę, nikt jej nie mierzy temperatury, tam gdzie lepiej nie zaglądać!
Także ten, proszę o pomoc i miliony monet, żebym mógł się moim Pańciom odwdzięczyć za ratowane mi skóry!
Dzień dobry,
meldujemy się z nowymi wynikami! :)
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!