Kinga Janusz
Dzisiaj mimo silnej walki odszedł ode mnie mój najlepszy przyjaciel. Walczył i był dzielny do samego końca i zdążył się ze mną pożegnać. Widziałam że cierpi. I powiedziałam, że może już odpuścić. Nie mogę uwierzyć w to że go straciłam.
Chciałam Wam wszystkim bardzo serdecznie podziękować za Wasze dobre serduszko. Mam nadzieję że dobro które włożyliście w pomoc Kafarowi do Was wróci.
Edyta
✊️🤞
Serce
❤
Anonimowy Darczyńca
S-c
Ewela
Trzymam kciuki za kochaną psinkę ❤️
Barbara
Trzymam kciuki ❤️