Schronisko w Korabiewicach - oficjalna strona
[Kaja Bulba za TM] Trudno jest napisać post o śmierci podopiecznej. Szczególnie, gdy musieliśmy podjąć decyzję o eutanazji, szczególnie gdy miała przeprowadzoną operację...ale rak i tak rozlał się na ciało. Przyjęta z wielkim pękniętym guzem, operowana w klinice zewnętrznej, rekonwalescencja w schronisku, brak chętnych na adopcję. I zostaje żal. Że nie pierwsza, że nie ostania, że tyle cierpienia zaznała w życiu. Wszak ktoś pozwolił, by żyła z pęknietym guzem, nim trafiła do nas. Żal, że nie odeszła w ramionach takiego swojego indywidualnego człowieka, a "tylko" przy człowieku z Korabek. Bez sensu. Kolejnego dnia wstajemy i patrzymy w oczy tych psiaków za kratami - "nie spotka Was los Kai, znajdziemy Wam domy" - nasz cel niezmienny. Dziękujemy wszystkim,którzy dorzucili się na jej operację. Dostała swoją szansę, los jednak zadecydował za nas wszystkich.
PS. Rozważ adopcję odpowiedzialną www.schronisko.info.pl/adopcje
Zuzia
Trzymam kciuki!
Schronisko w Korabiewicach - oficjalna strona - Organizator zbiórki
dzięki!