Ogólnie Kajtek ma w życiu przerąbane, ciągle jakieś kłopoty😭
Zanim został naszym podopiecznym błąkał się po ulicach miasta, w deszcz🌧, zimno🌬, bez żadnego schronienia.
Pewnie wtedy został uderzony przez samochód🐕🚙
Oberwał w głowę i w klatkę piersiową, ma uszkodzone oko👁, które teraz nic nie widzi i połamane, źle zrośnięte żebra😔
Widać, że po tym wypadku nie dostał żadnej pomocy.Musiał radzić sobie sam, czyli czekać, aż ból minie.W końcu znalazła się osoba, która nie mogła już patrzeć na błąkającego się, potrąconego psa i poprosiła nas o pomoc 🚑
Kajtek trafił do domu tymczasowego, z którego niestety nawiał🤦♀️🤦♂️
Będąc "na gigancie" znów został uderzony przez samochód🐕🚙
Tym razem dostał w tył. Nie mógł stawać na tylnej łapie, chodził na trzech, każde dotknięcie w okolicy uda sprawiało mu ogromne cierpienie 😓😓😓
Kajtuś przeszedł operację polegającą na resekcji głowy i szyjki kości udowej.
Dostał masę leków💊💉, żeby wszystko się goiło a on bez sensu nie cierpiał.
Ważne, że chodzi sprawnie, nic go już nie boli, jest szczęśliwy 😄
Pomóżcie nam opłacić trzy faktury:
✅za kastrację,
✅za badanie RTG oraz
✅operację po wypadku.
Z GÓRY BARDZO DZIĘKUJEMY ❗❗❗
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!