Jeszcze kilka lat temu nawet bym nie pomyślała, że będę musiała kogokolwiek prosić o pomoc, o wpłatę nawet drobnej sumy, dzięki której będę mogła powoli wracać do normalnego życia. Miałam w życiu wszystko co najważniejsze, kochającego męża, dziecko w drodze a przede wszystkim zdrowie. Nagle, niespodziewanie wszystko legło w gruzach. Pierwsze symptomy choroby objawiały się niekontrolowanymi upadkami. Lekarze nie traktowali tego poważnie, zalecali ćwiczyć na własna rękę. 2 lata temu, gdy okazało się, że jestem w ciąży choroba zaczęła szybko postępować. Najpierw poruszałam się z pomocą kul, po 3 miesiącach potrzebowałam chodzika, a za kolejne 2 miesiące wózka inwalidzkiego. W jednym szpitalu zalecili usunięcie ciąży, w drugim zdiagnozowani polineuropatie aksonalną kończyn dolnych. Kolejna diagnostyka odbyła się w grudniu 2019, 3 miesiące po narodzinach zdrowego synka, Michałka. Podejrzewano SLA, wypisano ze szpitala i jedynie skierowano na rehabilitacje poszpitalną, która się odbyła i przyniosła pozytywne rezultaty. Z powodu pandemii prywatna rehabilitacja, kontynuowana po szpitalu, została przerwana a wraz z nią wszelka dalsza diagnostyka. Byłam przerażona i bezradna. Skutkowało to ponownym osłabieniem mięśni nóg i dodatkowo rąk, problemami z mową i przełykaniem śliny. 30 czerwca zostałam przyjęta ponownie do szpitala. Po wielu badaniach potwierdzono stwardnienie zanikowe boczne. Moje życie po raz kolejny wywróciło się do góry nogami, bałam się o swoją przyszłość, o to kto zajmie się moim maleńkim synkiem. 5 lipca, będąc nadal w szpitalu doznałam zapaści, w wyniku której wystąpiły problemy z oddychaniem. W związku z tym lekarze zalecili tracheotomię umożliwiającą tlenoterapię w domu. Po wyjściu ze szpitala do chwili obecnej jestem osobą leżącą na specjalistycznym łóżku rehabilitacyjnym z materacem przeciwodleżynowym, podpiętą pod respirator dobowy, niezdolną do samodzielnej egzystencji, z niedowładem czterokończynowym. W ramach tlenoterapii przysługują mi na tydzień: 2 refundowane wizyty rehabilitanta, 2 wizyty pielęgniarki, 1 wizyta lekarza anestezjologa zajmującego się wentylacją. Z własnych środków dokupuję 3 lub 4 godziny rehabilitacji tygodniowo, sprzęt rehabilitacyjny oraz środki do pielęgnacji i specjalistyczne suplementy stymulujące odnowę połączeń nerwowych. To są ogromne koszty, ale dzięki temu z osoby całkowicie leżącej w ciągu pól roku potrafię podnieść i utrzymać głowę, poruszać ramionami, przy pomocy rehabilitanta usiąść na chwilę na łóżku bez podparcia oraz oddychać 1 godzinę bez wsparcia respiratora. Dodatkowo zaczęłam mówić z podpiętym respiratorem bez użycia rurki fonetycznej. Niestety nie jesteśmy w stanie finansowo udźwignąć wszystkich kosztów. Oprócz rehabilitacji, zakupu drogiego sprzętu ułatwiającego moje funkcjonowanie, codziennych leków wiem, że są nowatorskie metody leczenia, na które mnie po prostu nie stać. Niestety czas działa tylko na moją niekorzyść... a ja muszę wrócić do sprawności, dla Michałka, dla mojego kochanego synka.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:
Witold Marton-Domeyko
Niech Matka Boża czuwa nad wami.
Banasiak
Zdrowia :)
Iwona i Tomek
Życzymy dużo zdrowia i siły! 😊
Barbara Winiarska
Powodzenia i wytrwałości!
Artur i Sandra Krzyzaniak
Trzymamy mocno za ciebie kciuki😗