Niestety, wpłata na tę zbiórkę nie jest już możliwa.

Tak było...


Marcysia wisiała 11 lat na łańcuchu, w ostatniej chwili zabranaoperowana na cito,guz na śledzionie, trafiła pod opiekę Stowarzyszenia Haszcza Nadzieja.

Udało się, dzięki Państwa pomocy opłacić operację, transport i opiekę.
Teraz ciąg dalszy...
MARCYSIA - nasza 11-letnia sunia była wczoraj na wizycie u lekarza onkologa w Warszawie w celu omówienia wyniku badania histopatologicznego. Niestety nie mamy dobrych wiadomości... U Marcysi stwierdzono jeden z najbardziej złośliwych nowotworów czyli naczyniomięsak... Przeżywalność u takich pacjentów szacuje się na ok. 3 - 4 miesiące od diagnozy...Marcysia, taka pogodna jechała na wizytę do Pani Doktor, taka była pełna nadziei i wiary w lepsze jutro, tak dzielnie zniosła pobyt w lecznicy i grzecznie poddała się badaniu licząc, że wszystko będzie dobrze... i co my mamy teraz powiedzieć tej przeuroczej hasioreczce? Serce pęka, łzy same lecą...
W związku z powyższym chcemy zrobić wszystko, żeby zapewnić jak najlepsze życie Marcysi na Jej ostatniej prostej. Przed Marcysią kolejny zestaw badań zleconych przez lekarza prowadzącego i dopiero po przeanalizowaniu wyników zostanie podjęta decyzja przez Panią doktor o sposobie leczenia z założeniem zminimalizowania bólu i dyskomfortu życia. Do tego wszystkiego potrzebne są pieniądze.
Po wdrożeniu odpowiedniego leczenia jest szansa na wydłużenie życia Marcysi, być może o miesiąc, może o pół roku,może więcej.
Po 11 latach łańcuchowego życia, Marcysia żyje godnie i tak powinna odejść, zaopiekowana i kochana.
https://www.facebook.com/media/set?set=oa.595584438722459&type=3
Przeczytaj dokumenty,pomóż.




Każda wpłata to część godnego czasu suni.

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
