Prosimy WAS o pomoc z walce z głodem i mrozem, który zabija koty ulicy..
Monika każdego dnia karmi około 30 kotów- około bo nigdy nie wie czy przyjdą wszystkie czy pojawi się jakiś nowy. To nie są jej prywatne koty a koty żyjące na działkach i na ulicy w Dąbiu. Wszystkie są zadbane i wykastrowane. Dziennie 12 puszek mokrej karmy- kupowanej po 2 -2,20 zł za puszkę w hurtowni. Worek suchej za 120zł wystarczy na miesiąc. Bilans- 30zł dziennie- 900zł miesięcznie.
Pani Halinka karmi „tylko” 12 kotów przy osiedlowym śmietniku. Jej imienniczka w Załomiu ponad 60…
Pani Grażyna choć nie mieszka w Szczecinie, a na wsi ma nie mniej liczne stado kotów żyjących na ulicy i tych wyrzuconych z domów, często w ciąży lub z potomstwem.
Tu już nie robimy kalkulacji….
Łączy je miłość do bezdomniaków i wiatr hulający w portfelu, bo ich pełen brzuszki są najważniejsze. Radzą sobie jak mogą. A my pomagamy na ile możemy sobie pozwolić kupując karmy w hurtowych ilościach.
Na stałe pomagamy 12- tu karmicielom nie licząc tych którzy proszą okazjonalnie o pomoc…\
Pandemia, brak pracy i pieniędzy odbija się na tych najbiedniejszych. Nie zostawimy ich bez pomocy- nie wolno nam. Dlatego prosimy WAS o pomoc w karmieniu kotów niczyich tej zimy, która nie szczędzi mrozów…
Pomóżcie przetrwać im zimę…Prosimy WAS o pomoc z walce z głodem i mrozem, który zabija koty ulicy..
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Izabela Semczyszyn
100 lat Pani Aniu :) Harry pozdrawia :)
Aleksandra
❤️
katarzyna dziemecka
Najlepszego!